Czy pewne akta kiedykolwiek trafią do IPN? Ile tajnych dokumentów spłonęło od czasu, gdy przejęto szafę Kiszczaka?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

Otóż wydawało się bardzo prawdopodobne, że przy tej skali operacji, w którą zaangażowana byłaby policja z całego kraju, nastąpiłby przeciek. Okazałoby się, że w przeszukiwanych mieszkaniach nie ma żadnych dokumentów. Wybuchłby skandal, IPN oskarżono by o bezpodstawne nękanie niewinnych osób, przeciwnicy Instytutu zyskaliby wymarzoną okazję, by uznać go za skompromitowaną instytucję.

Od wielu lat żyjemy w takich realiach i historia z szafą Kiszczaka ujawnia to dobitnie.

Gdyby nie niespodziewana wizyta Marii Kiszczak w IPN, prawdopodobnie te akta nie wypłynęłyby na światło dzienne. Niektórym trudno uwierzyć, że wdowa po Kiszczaku działała w sposób spontaniczny i nie kryje się za tym misterna wielopiętrowa intryga. Pójście do IPN z propozycją odsprzedania akt wydaje się tak niesłychanie naiwne, że trudne do uwierzenia.

Ale nikogo jakoś nie dziwi, że inne starsze panie przekazują oszczędności życia „wnuczkowi ” lub rzekomemu policjantowi, który twierdzi, że przeprowadza akcję ujęcia przestępców.

To smutny fakt z zakresu geriatrii — w pewnym momencie życia zdolności analizy sytuacji i adekwatnego działania po prostu słabną. Maria Kiszczak jeszcze przez ślubem była sprawdzona operacyjnie. To taki resortowy romantyzm — chciano mieć pewność, że będzie odpowiednią towarzyszką życia wysoko postawionego funkcjonariusza MSW. Ale wszystkiego nie da się przewidzieć, zwłaszcza tego, jak ktoś się będzie zachowywał na starość. Podobny przypadek to Barbara Jaruzelska, która pod koniec życia męża chętnie opowiadała tabloidom o bezeceństwach generała i pomocy domowej. W wypadku Marii Kiszczak w grę wchodzi też wybujałe poczucie własnej wartości, by nie powiedzieć narcyzm. Zawsze uważała, że ma światu wiele interesujących rzeczy do przekazania — ale świat w pewnym momencie nie bardzo był już nimi zainteresowany.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych