Frasyniuk i Friszke murem za Wałęsą. "Gdyby zachowywał się inaczej w sierpniu 1980 roku, to władza po prostu by rozegrała ten strajk"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

W podobnym tonie wypowiadał się Władysław Frasyniuk.

Żyjemy jednak w kraju, który obnosi się publicznie, że jest katolickim, chrześcijańskim i potrafi wybaczać. Gdyby się okazało, że Wałęsa podpisał deklarację współpracy, a nawet donosił, a później się wycofał i stanął na czele strajku, wielkiej Solidarności to dowód na to, że miał w sobie siłę, żeby z tych ciemnych mocy przeszedł na tą jasną stronę. Należałoby mu pogratulować tej niezwykłej determinacji i odwagi, że podniósł się

— grzmiał Frasyniuk.

Nie wierzę w jakąkolwiek współpracę albo donosicielstwo Lecha Wałęsy. Jestem przekonany, że dochodziło do kontaktów z SB i że w ten sposób Wałęsa chronił swoje zdrowie, życie i swoją rodzinę

— zapewniał były szef Unii Wolności.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych