Nie wiemy, czy właśnie taki powrót zapowiadała w Urbanowym „Nie” premier Ewa Kopacz, ale była szefowa rządu pojawiła się po długiej przerwie w „Faktach po Faktach” na antenie tvn24.
Kopacz - do niedawna szefowa Platformy Obywatelskiej - od początku programu komentowała powołanie przez ministra Macierewicza nowej komisji, która ma zbadać przyczyny tragedii smoleńskiej.
Odebrałam to jako powód do tego, co przeżywali ci ludzie - mówię o najbliższych tych, którzy byli ze mną w Moskwie i widziałam ich cierpienie i ból… Myślę, że to rozdrapywanie i powrót do tego, co przeżywali. Polityki nie można budować na nieszczęściu ludzkim
— ubolewała.
Zdaniem Kopacz nowa komisja może robić wszystko, by potwierdzić z góry założone tezy.
To będzie niegodziwe
— zaznaczyła.
W chorym umyśle może ktoś przypuszczać, że trzeba pisać scenariusz na wypadek, gdy prezydent ginie w katastrofie. Nikt by nie był do tego przygotowany - ani Jarosław Kaczyński, ani żaden kolejny premier!
— irytowała się była premier.
Według Ewy Kopacz ci, którzy „kwestionują opinię fachowców, ma złe intencje”.
To jest czysta polityka, a nie dochodzenie do prawdy!
— dodała.
Dopytywana o cel powołania komisji przez nowe kierownictwo MON, Kopacz wracała do „problemu, który jest w samym Macierewiczu”.
Ja tam w Moskwie byłam, uczestniczyłam, widziałam rozpacz i żal - tam pana Macierewicza nie było, bo ten pojechał do Warszawy robić politykę!
— złościła się Kopacz.
lw, tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/280591-nerwy-kopacz-po-powolaniu-komisji-ws-1004-problem-jest-w-samym-macierewiczu-w-chorym-umysle-moze-ktos-przypuszczac-ze-trzeba-pisac-scenariusz-na-wypadek-gdy-prezydent-ginie