Jeżeli mielibyśmy szukać w tym zbiorowym idiotyzmie logiki, to moim zdaniem pomysł wzięcia udziału w debacie był Wałęsy, ale już odwołanie decyzji – inicjatywą jego mocodawców
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To musiało się tak skończyć. Lech Wałęsa odwołuje debatę o „Bolku” i grozi IPN sądem…
– mówi portalowi wPolityce.pl Andrzej Gwiazda, legendarny działacz antykomunistycznej opozycji demokratycznej w czasach PRL.
wPolityce.pl: Czy jest pan zaskoczony decyzją Lecha Wałęsy, który zrezygnował z udziału w debacie IPN na temat swojej przeszłości?
Andrzej Gwiazda: Zdumiewające jest, że opinia publiczna, w tym również media, reagują na każdego bąka, jakiego puści Wałęsa. To kompletna kompromitacja byłego prezydenta! Uważam, że był to bezsensowny pomysł od samego początku.
Wcześniej Lech Wałęsa deklarował, że weźmie udział w debacie…
Jeżeli mielibyśmy szukać w tym zbiorowym idiotyzmie logiki, to moim zdaniem pomysł wzięcia udziału w debacie był Wałęsy, ale już odwołanie decyzji – inicjatywą jego mocodawców. Jeżeli ktoś przypuszcza, że ten człowiek jest samodzielny, to daj mu Panie Boże zdrowie. Trudno to inaczej skomentować w kontekście całej działalności Wałęsy. Osoba uważająca inaczej powinna się leczyć. Nie można przeczyć powszechnie znanym faktom.
Czy pańskim zdaniem były prezydent nie może sobie pozwolić na autonomiczną decyzję jako osoba prywatna?
Musimy pamiętać, że Lech Wałęsa nie jest tylko prywatną osobą, ale czołowym symbolem zniszczenia Polski.
Pojawiają się różne opinie na ten temat.
Nie powinniśmy mieć jednak co do tego żadnych wątpliwości. Wałęsa nie był po to, żeby doprowadzić do upadku komuny, ale żeby zagwarantować establishmentowi, czyli aparatowi partii i bezpieki, przejęcie majątku narodowego na własność i uczynienie z Polski państwa półkolonialnego. Nie jest to jeszcze kolonia, ale możemy mówić o półkolonii – taka opinia jest jak najbardziej uzasadniona. Proszę zwrócić uwagę, że Polska spadła w notowaniach gospodarczych, które dawały jej u progu wolności wysokie miejsca. Teraz jesteśmy gdzieś za Rwandą… Właśnie dlatego mówię, że nasz kraj został cofnięty do poziomu półkolonii. Do tego był potrzebny Wałęsa. Dziś mówi się o Wałęsie jako „legendarnym przywódcy ‘Solidarności’”. Dla pewnych środowisk z pewnością nim jest, ponieważ rozpiął parasol nad rządem Mazowieckiego. Wałęsa wywiązał się z tego zadania wzorowo. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że Adam Michnik dość dobrze penetrował archiwa bezpieki…
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeżeli mielibyśmy szukać w tym zbiorowym idiotyzmie logiki, to moim zdaniem pomysł wzięcia udziału w debacie był Wałęsy, ale już odwołanie decyzji – inicjatywą jego mocodawców
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To musiało się tak skończyć. Lech Wałęsa odwołuje debatę o „Bolku” i grozi IPN sądem…
– mówi portalowi wPolityce.pl Andrzej Gwiazda, legendarny działacz antykomunistycznej opozycji demokratycznej w czasach PRL.
wPolityce.pl: Czy jest pan zaskoczony decyzją Lecha Wałęsy, który zrezygnował z udziału w debacie IPN na temat swojej przeszłości?
Andrzej Gwiazda: Zdumiewające jest, że opinia publiczna, w tym również media, reagują na każdego bąka, jakiego puści Wałęsa. To kompletna kompromitacja byłego prezydenta! Uważam, że był to bezsensowny pomysł od samego początku.
Wcześniej Lech Wałęsa deklarował, że weźmie udział w debacie…
Jeżeli mielibyśmy szukać w tym zbiorowym idiotyzmie logiki, to moim zdaniem pomysł wzięcia udziału w debacie był Wałęsy, ale już odwołanie decyzji – inicjatywą jego mocodawców. Jeżeli ktoś przypuszcza, że ten człowiek jest samodzielny, to daj mu Panie Boże zdrowie. Trudno to inaczej skomentować w kontekście całej działalności Wałęsy. Osoba uważająca inaczej powinna się leczyć. Nie można przeczyć powszechnie znanym faktom.
Czy pańskim zdaniem były prezydent nie może sobie pozwolić na autonomiczną decyzję jako osoba prywatna?
Musimy pamiętać, że Lech Wałęsa nie jest tylko prywatną osobą, ale czołowym symbolem zniszczenia Polski.
Pojawiają się różne opinie na ten temat.
Nie powinniśmy mieć jednak co do tego żadnych wątpliwości. Wałęsa nie był po to, żeby doprowadzić do upadku komuny, ale żeby zagwarantować establishmentowi, czyli aparatowi partii i bezpieki, przejęcie majątku narodowego na własność i uczynienie z Polski państwa półkolonialnego. Nie jest to jeszcze kolonia, ale możemy mówić o półkolonii – taka opinia jest jak najbardziej uzasadniona. Proszę zwrócić uwagę, że Polska spadła w notowaniach gospodarczych, które dawały jej u progu wolności wysokie miejsca. Teraz jesteśmy gdzieś za Rwandą… Właśnie dlatego mówię, że nasz kraj został cofnięty do poziomu półkolonii. Do tego był potrzebny Wałęsa. Dziś mówi się o Wałęsie jako „legendarnym przywódcy ‘Solidarności’”. Dla pewnych środowisk z pewnością nim jest, ponieważ rozpiął parasol nad rządem Mazowieckiego. Wałęsa wywiązał się z tego zadania wzorowo. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że Adam Michnik dość dobrze penetrował archiwa bezpieki…
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/280409-andrzej-gwiazda-o-odwolanej-debacie-ipn-lech-walesa-jest-czolowym-symbolem-zniszczenia-polski-to-kompletna-kompromitacja-bylego-prezydenta-nasz-wywiad?strona=1