A jednak w to wierzą, łatwo się przekonują, wzbudzają do nienawiści, do najpotworniejszych porównań – do Stalina, do Hitlera. Zabić! Wypatroszyć! Dorżnąć! – zanim będzie za późno. To jest jakże logiczna konkluzja tych nienawistnych rojeń. Tak jak pułkownik Pietruszka i kapitan Piotrowski dopowiedzieli sobie praktyczną konkluzję do artykułów Jerzego Urbana, dziś duchowego patrona KOD, a niegdyś autora serii publikacji o potrzebie uciszenia „seansów nienawiści” księdza Jerzego Popiełuszki. I uciszyli.
To są tradycje, do których nawiązują, które aktualizują plakaty i hasła KOD-u.
Dopóki redaktorzy „Gazety Wyborczej”, dopóki liderzy KOD nie odetną się jednoznacznie od tych haseł, nie odrzucą retoryki nienawiści – dopóty będzie im groziło jedno: współsprawstwo zbrodni, która za tymi hasłami już się czai, idzie nieuchronnie.
Morderczy czyn Ryszarda Cyby jeszcze nie dał chyba do myślenia takiemu „wesołkowi” jak aktor Jerzy Stuhr, który w programie TVN24 zaproponował niedawno, by obrońcy „ideałów wolnościowych”, zagrożonych przez reżim PiS, sięgnęli po „święty napój krwi”. Ktoś sięgnie, proszę pana. I ktoś panu wtedy przypomni te słowa.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A jednak w to wierzą, łatwo się przekonują, wzbudzają do nienawiści, do najpotworniejszych porównań – do Stalina, do Hitlera. Zabić! Wypatroszyć! Dorżnąć! – zanim będzie za późno. To jest jakże logiczna konkluzja tych nienawistnych rojeń. Tak jak pułkownik Pietruszka i kapitan Piotrowski dopowiedzieli sobie praktyczną konkluzję do artykułów Jerzego Urbana, dziś duchowego patrona KOD, a niegdyś autora serii publikacji o potrzebie uciszenia „seansów nienawiści” księdza Jerzego Popiełuszki. I uciszyli.
To są tradycje, do których nawiązują, które aktualizują plakaty i hasła KOD-u.
Dopóki redaktorzy „Gazety Wyborczej”, dopóki liderzy KOD nie odetną się jednoznacznie od tych haseł, nie odrzucą retoryki nienawiści – dopóty będzie im groziło jedno: współsprawstwo zbrodni, która za tymi hasłami już się czai, idzie nieuchronnie.
Morderczy czyn Ryszarda Cyby jeszcze nie dał chyba do myślenia takiemu „wesołkowi” jak aktor Jerzy Stuhr, który w programie TVN24 zaproponował niedawno, by obrońcy „ideałów wolnościowych”, zagrożonych przez reżim PiS, sięgnęli po „święty napój krwi”. Ktoś sięgnie, proszę pana. I ktoś panu wtedy przypomni te słowa.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/277710-najnowsza-historia-morderczej-nienawisci-dopoki-redaktorzy-gazety-wyborczej-dopoki-liderzy-kod-nie-odrzuca-retoryki-nienawisci-dopoty-bedzie-im-grozilo-wspolsprawstwo-zbrodni?strona=3