Do niedawna prominentny polityk PO, wicepremier, stał się liderem skargi na własny kraj. Zrobił wszystko, aby Polską, która ma swoją historię i dumę zajęły się obce państwa

Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Zachowanie Grzegorza Schetyny &Co., który swoimi inicjatywami dokonał wyraźnego samookreślenia nie da się jasno opisać, gdyż za sprawą mediów zniknęły takie pojęcia jak kanalia, donosicielstwo, jurgieltnictwo, sprzedawczyk, a nawet zdrajca i kolaborant, a kto wie czy nie szmalcownik. Kiedyś historia nazwie to „schetynizmem”, chociaż jeszcze nie teraz. Póki co skazani jesteśmy na politpoprawne eufemizmy. Ale ta historia już się pisze. I tego faktu nic nie zatrzyma.

I jeszcze na koniec. Wyczytałem wPolityce.pl (ale chyba cytat za Wyborczą), że była szefowa TVP Kultura (Katarzyna Janowska) wypłakuje się gazecie Michnika:

Nie chcę nakładać sobie kagańca.

Otóż wyjaśniam, że do uciszania od zawsze służył knebel, a kaganiec zapobiegał kąsaniu przez dzikie bestie. To w końcu pani redaktor żałuje, że nie będzie mówić czy kąsać? No i znów sprawa wykoślawionego języka…

Strona 2 z 2