Zupełnie inny proces nastąpił w przypadku Pawła Kukiza. Jako kandydat do prezydenta, który na każdym kroku wypowiadał krótkie hasło „JOW” okraszając je stekiem ogólników, muzyk bił rekordy popularności uzyskując trzeci wynik w wyborach prezydenckich.
Późniejsza zadyszka – kolejne wtopy i konflikty personalne nie przeszkodziły we wprowadzeniu ruchu Kukiz‘15 do Sejmu. Po przekroczeniu progu, Kukiz odżył. Jako opozycja parlamentarna, otoczenie rockmana potrafi działać konstruktywnie, prowadzić merytoryczną dyskusję i zgłaszać rozsądne postulaty bez niepotrzebnej politycznej zadymy. Przyznam, że sam nie spodziewałem się tak owocnej inauguracji w wykonaniu kukizowców. I chociaż powracający do formy Kukiz, mógłby zgarniać utracone głosy, tak się nie dzieje. Raczej nikt z ruchu Kukiz‘15 nie myśli realnie o uzyskaniu 20 proc. poparcia w obecnej sytuacji.
Nie pomogą również celne argumenty artykułowane przez charyzmatycznego muzyka z mównicy sejmowej. Żaden przeciwnik PiS-u nie zwróci uwagi na kwestię zadłużania kraju. Gdyby Kukiz wyszedł i zaczął krzyczeć, że PiS niszczy demokrację i grozi nam faszyzm… Wtedy byłoby co innego! Zapewne gwiazda rockowych festiwali byłaby bardziej wiarygodna w antyrządowych wystąpieniach niż „człowiek banków”. Kukiz jednak tego nie robi.
Słupki poparcia nie reagują bowiem na okazywanie politycznej przyzwoitości. Petru doskonale wie, jak z tego korzystać. Do zobaczenia za rok, frajerzy.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zupełnie inny proces nastąpił w przypadku Pawła Kukiza. Jako kandydat do prezydenta, który na każdym kroku wypowiadał krótkie hasło „JOW” okraszając je stekiem ogólników, muzyk bił rekordy popularności uzyskując trzeci wynik w wyborach prezydenckich.
Późniejsza zadyszka – kolejne wtopy i konflikty personalne nie przeszkodziły we wprowadzeniu ruchu Kukiz‘15 do Sejmu. Po przekroczeniu progu, Kukiz odżył. Jako opozycja parlamentarna, otoczenie rockmana potrafi działać konstruktywnie, prowadzić merytoryczną dyskusję i zgłaszać rozsądne postulaty bez niepotrzebnej politycznej zadymy. Przyznam, że sam nie spodziewałem się tak owocnej inauguracji w wykonaniu kukizowców. I chociaż powracający do formy Kukiz, mógłby zgarniać utracone głosy, tak się nie dzieje. Raczej nikt z ruchu Kukiz‘15 nie myśli realnie o uzyskaniu 20 proc. poparcia w obecnej sytuacji.
Nie pomogą również celne argumenty artykułowane przez charyzmatycznego muzyka z mównicy sejmowej. Żaden przeciwnik PiS-u nie zwróci uwagi na kwestię zadłużania kraju. Gdyby Kukiz wyszedł i zaczął krzyczeć, że PiS niszczy demokrację i grozi nam faszyzm… Wtedy byłoby co innego! Zapewne gwiazda rockowych festiwali byłaby bardziej wiarygodna w antyrządowych wystąpieniach niż „człowiek banków”. Kukiz jednak tego nie robi.
Słupki poparcia nie reagują bowiem na okazywanie politycznej przyzwoitości. Petru doskonale wie, jak z tego korzystać. Do zobaczenia za rok, frajerzy.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276835-kukiz-zaczal-mowic-sensownie-ale-po-dawnym-poparciu-nie-ma-sladu-to-operetka-w-wykonaniu-petru-zyskuje-aplauz-wyborczej-januszerii?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.