Mateusz Kijowski, lider KOD-u, odpiera zarzuty dotyczące płacenia alimentów. Według jego relacji, „Super Express” się myli, bowiem on wywiązuje się ze swoich obowiązków alimentacyjnych.
Nigdy nie byłem na bakier z prawem. Płacę alimenty w wysokości maksymalnej, jaką jestem w stanie płacić. Dzieciom nie dzieje się dramatyczna krzywda. Pieniądze cały czas płyną
-– przekonywał. Ciekawe, co należy rozumieć pod pojęciem „dramatyczna krzywda”…
Pytany, czy gdyby sprawa alimentów miała zagrozić wizerunkowi KOD, jest gotów zrezygnować, odparł:
Nie sądzę, aby to było uzasadnione. Ale jeśli będzie potrzeba, nie będę się specjalnie bronił przed rezygnacją.
Kijowski informował wcześniej, że KOD przygotowuje się do budowy struktur dla ruchu obywatelskiego.
Jesteśmy w trakcie rejestracji naszego stowarzyszenia i tworzymy struktury lokalne pod ruch obywatelski. Nie chcemy być partią. Nie zamierzam brać udziału w żadnej walce o władzę
-– deklarował w TVP Info Kijowski. Ciekawa deklaracja, szczególnie w świetle działań, które wyglądają jak próba obalenia legalnie wybranego rządu.
Kijowski stwierdził, że organizowane przez komitet manifestacje „budują wspólnotę społeczną i narodową”, co jest dla niego budujące. Kategorycznie zaprzeczył, że KOD powstał z inspiracji jakiejkolwiek partii.
W strukturach Komitetu nie ma nikogo, kto by uczestniczył w rządzeniu. Nie ma też przywiązania do jednej opcji politycznej
-– podkreślał. Żart?
Kijowski próbował również pokazać, jak znaczący jest „zamach na TK”. Dla niego nie nie tylko spór o instytucję, ale uderzenie w demokrację.
Doprowadzenie do tego, że TK nie jest w stanie obradować, to jest zamach na demokrację
-– ostrzegał. Ciekawe, czy wie, że w niektórych krajach demokratycznych takiego ciała jak TK w ogóle nie ma. Tam też pojedzie ze swoją misją?
Kijowski stwierdził także, że skala hejtu wobec niego i KOD-u świadczy wyraźnie, że „bardzo komuś przeszkadzamy”.
Celem głównym jest obrona demokracji w naszych sercach i rozumach. Przez ostatnie 25 lat uznaliśmy, że demokracja i wolność są nam dane na zawsze
-– mówił.
Politycy partii rządzącej deklarowali, że będą słuchać Polaków i będą wyczuleni na różne inicjatywy obywatelskie. Warto więc się odwołać do tych deklaracji
-– dodał.
Ciekawe, że deklaracji innych partii władzy Kijowski nie wysłuchiwał i nie rozliczał. Ale cóż się dziwić…
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276033-kijowski-odpiera-zarzuty-place-alimenty-dzieciom-nie-dzieje-sie-dramatyczna-krzywda
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.