Ważne! Marek Opioła o zamieszaniu wokół Centrum: Aktywność medialna płk. Duszy rodzi szereg wątpliwości i godzi w bezpieczeństwo kraju. NASZ WYWIAD

Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Dziwi również, że obaj oficerowie znaleźli się następnie w tym Centrum. Rodzi się wiele pytań i wątpliwości dotyczących funkcjonowania Centrum, a także dotyczących procesu jego budowy. Komisja ds. służb powinna więc poznać pełną informację w tej sprawie. Oczekuję tego od szefa służby.

Płk Dusza ostatnio jest bardzo aktywny medialnie. Wysłał list otwarty do „Gazety Wyborczej”, udziela komentarzy, wywiadów. Powinien tak działać?

Aktywność pana pułkownika Duszy rodzi szereg wątpliwości i pytań. Uważam, że tego rodzaju oficer, który był dotychczasowym zastępcą szef SKW, nie powinien w mediach wypowiadać się na ten temat. To godzi w interes i bezpieczeństwo kraju, a także w wiarygodność w oczach naszych sojuszników.

„Gazeta Polska” wskazuje, że to m.in. płk Dusza stał za podpisaniem umowy SKW z FSB, jaka została zawarta w 2010 roku. Czy w Pana ocenie to może oznaczać, że dla MON płk Dusza jest niewiarygodny?

Sam fakt brylowania pana płk. Duszy w mediach budzi bardzo duże wątpliwości i niepokój. Im mniej się o służbach mówi, im mniej oficerów w służbie występuje w mediach tym lepiej. Pan płk. Wychodzi natomiast przed szereg i udziela się mocno. Rzeczywiście napisał list, udziela wywiadów i wypowiedzi. To budzi zasadne wątpliwości.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

CZYTAJ TAKŻE:

Próba rokoszu!? Kownacki i Sasin ujawniają kulisy akcji w CEK NATO: Centrum przez kilka dni było okupowane przez osoby, które nie wykonywały rozkazów szefa MON i szefa SKW!

MON prostuje niedomówienia: wprowadzenie nowego dyrektora CEK NATO odbyło się pokojowo, Słowacy o wszystkim wiedzieli. „Płk Dusza nie zachowuje się jak żołnierz”

Nocna walka o natowski kontrwywiad. MON powołał nowego szefa CEK NATO. Dotychczasowe kierownictwo nie uznaje nominacji

Strona 2 z 2