Zgłoszony przez PiS projekt zmiany ustawy o służbie cywilnej trafił do dalszych prac w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Podczas głosowania upadły wnioski opozycji o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Za odrzuceniem projektu opowiedziało się 166 posłów, przeciw głosowało 243, a 22 wstrzymało się od głosu.
Odrzucenia noweli ustawy o służbie cywilnej chciały PO, PSL i Nowoczesna, zarzucając, że upolitycznia ona służbę i doprowadzi do jej likwidacji. Według PiS projekt unowocześnia administrację rządową i otwiera jej kadry na nowych ludzi.
Rząd musi oprzeć się na ludziach, którzy nie tylko będą kompetentni i doświadczeni, ale będą się utożsamiać z polityką rządu, którzy nie będą ślepo wykonywać naszej polityki, tylko będą podejmować zadania i decyzje ze zrozumieniem, a także ideową identyfikacją
— podkreślał Artur Górski (PiS) podczas sejmowej debaty.
Według niego projekt porządkuje i naprawia kwestie związane z administracją rządową; likwiduje główne mankamenty systemu. Poseł PiS wyraził przekonanie, że zawarte w projekcie rozwiązania „unowocześnią administrację, otworzą jej kadry i zasilą nowymi, wartościowymi, wykwalifikowanymi pracownikami, którzy wypełnią zawodowo i rzetelnie powierzone im zadanie”.
Nie chcemy robić rewolucji w kadrach, nie chcemy nikogo krzywdzić, ale musimy mieć pewność, że ambitne zadania, które postawimy przed służbą cywilną, zostaną właściwie i efektywnie wykonane. Nie chcemy zasklepionej w sobie, sztywnej, politycznie zabetonowanej administracji, przesiąkniętej starymi nawykami
— zaznaczył Górski.
Marek Wójcik, zabierając głos w imieniu PO, atakował, że przygotowana przez PiS nowela „prowadzi do politycznej czystki w administracji”.
W ciągu 30 dni od wejścia w życie ustawy ulegnie rozwiązaniu stosunek pracy z najbardziej doświadczonymi urzędnikami służby cywilnej. Czystka będzie dotyczyła nawet kilku tysięcy urzędników
— ocenił Wójcik.
Miejsce zwalnianych urzędników - mówił poseł Platformy - „zajmą osoby, od których nie wymaga się właściwie żadnych kwalifikacji, poza tym, by w sposób dyspozycyjny realizowały politykę rządu”. W jego ocenie propozycje PiS „faktycznie zrujnują służbę cywilną w Polsce”. Jak argumentował, „przerwane zostaną ścieżki awansu zawodowego, zburzone zostanie zaufanie urzędników do państwa”.
Dyspozycyjnymi urzędnikami zastąpicie urzędników najbardziej doświadczonych
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zgłoszony przez PiS projekt zmiany ustawy o służbie cywilnej trafił do dalszych prac w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Podczas głosowania upadły wnioski opozycji o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Za odrzuceniem projektu opowiedziało się 166 posłów, przeciw głosowało 243, a 22 wstrzymało się od głosu.
Odrzucenia noweli ustawy o służbie cywilnej chciały PO, PSL i Nowoczesna, zarzucając, że upolitycznia ona służbę i doprowadzi do jej likwidacji. Według PiS projekt unowocześnia administrację rządową i otwiera jej kadry na nowych ludzi.
Rząd musi oprzeć się na ludziach, którzy nie tylko będą kompetentni i doświadczeni, ale będą się utożsamiać z polityką rządu, którzy nie będą ślepo wykonywać naszej polityki, tylko będą podejmować zadania i decyzje ze zrozumieniem, a także ideową identyfikacją
— podkreślał Artur Górski (PiS) podczas sejmowej debaty.
Według niego projekt porządkuje i naprawia kwestie związane z administracją rządową; likwiduje główne mankamenty systemu. Poseł PiS wyraził przekonanie, że zawarte w projekcie rozwiązania „unowocześnią administrację, otworzą jej kadry i zasilą nowymi, wartościowymi, wykwalifikowanymi pracownikami, którzy wypełnią zawodowo i rzetelnie powierzone im zadanie”.
Nie chcemy robić rewolucji w kadrach, nie chcemy nikogo krzywdzić, ale musimy mieć pewność, że ambitne zadania, które postawimy przed służbą cywilną, zostaną właściwie i efektywnie wykonane. Nie chcemy zasklepionej w sobie, sztywnej, politycznie zabetonowanej administracji, przesiąkniętej starymi nawykami
— zaznaczył Górski.
Marek Wójcik, zabierając głos w imieniu PO, atakował, że przygotowana przez PiS nowela „prowadzi do politycznej czystki w administracji”.
W ciągu 30 dni od wejścia w życie ustawy ulegnie rozwiązaniu stosunek pracy z najbardziej doświadczonymi urzędnikami służby cywilnej. Czystka będzie dotyczyła nawet kilku tysięcy urzędników
— ocenił Wójcik.
Miejsce zwalnianych urzędników - mówił poseł Platformy - „zajmą osoby, od których nie wymaga się właściwie żadnych kwalifikacji, poza tym, by w sposób dyspozycyjny realizowały politykę rządu”. W jego ocenie propozycje PiS „faktycznie zrujnują służbę cywilną w Polsce”. Jak argumentował, „przerwane zostaną ścieżki awansu zawodowego, zburzone zostanie zaufanie urzędników do państwa”.
Dyspozycyjnymi urzędnikami zastąpicie urzędników najbardziej doświadczonych
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275421-pis-otwiera-kadry-panstwa-na-nowych-ludzi-nowelizacja-ustawy-o-sluzbie-cywilnej-trafia-do-sejmowej-komisji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.