Szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa, odpowiadając na pytania posłów, podkreślała, że obecnie przepisy dotyczące służby cywilnej są obchodzone. Skończmy z fikcją i hipokryzją w sprawie obsadzania stanowisk kierowniczych - apelowała.
Padło tu wiele stwierdzeń, które mogą wynikać albo z nieznajomości specyfiki służby cywilnej, albo z tego, że nie chce się znać tej specyfiki (…), albo po prostu ze złej zwykłej woli, albo dlatego, żeby przeciwnikowi politycznemu dołożyć
— oceniła Kempa.
Jeśli chce się na stanowisko kierownicze przyjąć urzędnika służby cywilnej, czyli właśnie z owego zasobu, który mamy, to nie można tego zrobić wprost, bo konkurs czasami trwa po prostu trzy miesiące. Np. w przypadku dyrektorów generalnych - prawo na to zezwala - najpierw ustanawia się kandydata na dyrektora generalnego z tego korpusu służby cywilnej zastępującego dyrektora generalnego, potem rozpisuje się ów konkurs, a potem - co pokazuje praktyka - ponad 60 procent tych osób po prostu ten konkurs wygrywa - mówiła szefowa Kancelarii Premiera.
No to po co tę fikcję uprawiać? Po prostu skończmy z fikcją i z hipokryzją
— zaznaczyła.
To premier odpowiada za administrację i nie może być tak, że premier RP czy rząd nie może mieć na to wpływu, a tak dzisiaj jest - dodała.
Jak wyglądało w czasach PO-PSL obsadzanie stanowisk kierowniczych, to świadczą rozmowy pana Burego z panem Kwiatkowskim (…), ale tym zajmują się polskie prokuratury, mam nadzieję, że zajmą się również sądy
— dodała, zwracając się do krytyków proponowanych przez PiS zmian w ustawie z szeregów byłych partii rządzących.
Kempa podkreśliła, że nie może być mowy o zwolnieniu - po wejściu w życie ustawy - wszystkich urzędników korpusu służby cywilnej.
W tym korpusie mamy ponad 120 tysięcy osób (…). To jest po prostu fizycznie niemożliwe
— zaznaczyła.
Jeśli idzie o stanowiska kierownicze, tych stanowisk jest ok. 1600, tylko że osoby, które mogą być na te stanowiska powoływane, w większości będą właśnie urzędnikami służby cywilnej, a wszędzie tam, gdzie trzeba będzie ekspertów, być może bardzo dobrych menadżerów, tam będzie możliwość przyjęcia takich ludzi i powołania na stanowisko kierownicze
— przekonywała szefowa KPRM.
Obecne przepisy nie dają możliwości dania szansy młodym absolwentom wyższych uczelni - dodała.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa, odpowiadając na pytania posłów, podkreślała, że obecnie przepisy dotyczące służby cywilnej są obchodzone. Skończmy z fikcją i hipokryzją w sprawie obsadzania stanowisk kierowniczych - apelowała.
Padło tu wiele stwierdzeń, które mogą wynikać albo z nieznajomości specyfiki służby cywilnej, albo z tego, że nie chce się znać tej specyfiki (…), albo po prostu ze złej zwykłej woli, albo dlatego, żeby przeciwnikowi politycznemu dołożyć
— oceniła Kempa.
Jeśli chce się na stanowisko kierownicze przyjąć urzędnika służby cywilnej, czyli właśnie z owego zasobu, który mamy, to nie można tego zrobić wprost, bo konkurs czasami trwa po prostu trzy miesiące. Np. w przypadku dyrektorów generalnych - prawo na to zezwala - najpierw ustanawia się kandydata na dyrektora generalnego z tego korpusu służby cywilnej zastępującego dyrektora generalnego, potem rozpisuje się ów konkurs, a potem - co pokazuje praktyka - ponad 60 procent tych osób po prostu ten konkurs wygrywa - mówiła szefowa Kancelarii Premiera.
No to po co tę fikcję uprawiać? Po prostu skończmy z fikcją i z hipokryzją
— zaznaczyła.
To premier odpowiada za administrację i nie może być tak, że premier RP czy rząd nie może mieć na to wpływu, a tak dzisiaj jest - dodała.
Jak wyglądało w czasach PO-PSL obsadzanie stanowisk kierowniczych, to świadczą rozmowy pana Burego z panem Kwiatkowskim (…), ale tym zajmują się polskie prokuratury, mam nadzieję, że zajmą się również sądy
— dodała, zwracając się do krytyków proponowanych przez PiS zmian w ustawie z szeregów byłych partii rządzących.
Kempa podkreśliła, że nie może być mowy o zwolnieniu - po wejściu w życie ustawy - wszystkich urzędników korpusu służby cywilnej.
W tym korpusie mamy ponad 120 tysięcy osób (…). To jest po prostu fizycznie niemożliwe
— zaznaczyła.
Jeśli idzie o stanowiska kierownicze, tych stanowisk jest ok. 1600, tylko że osoby, które mogą być na te stanowiska powoływane, w większości będą właśnie urzędnikami służby cywilnej, a wszędzie tam, gdzie trzeba będzie ekspertów, być może bardzo dobrych menadżerów, tam będzie możliwość przyjęcia takich ludzi i powołania na stanowisko kierownicze
— przekonywała szefowa KPRM.
Obecne przepisy nie dają możliwości dania szansy młodym absolwentom wyższych uczelni - dodała.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 3 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275421-pis-otwiera-kadry-panstwa-na-nowych-ludzi-nowelizacja-ustawy-o-sluzbie-cywilnej-trafia-do-sejmowej-komisji?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.