Wyprowadzenie TK z Warszawy to genialny pomysł! Dlaczego salon tak się burzy? Bo Rzepliński będzie miał daleko do Michnika?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/TVN24
fot. wPolityce.pl/TVN24

Wśród zgłoszonych przez PiS propozycji ustawowych zmian w funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego, nic tak nie rozdrażniło salonowych „obrońców demokracji”, jak genialny w swej prostocie pomysł usadowienia TK poza Warszawą. Skąd ten lament? Apolityczni, niezależni i samorządni sędziowie powinni skakać do góry z radości!

Entuzjastyczne podskoki mógłby synchronizować ceniony specjalista w tej dziedzinie, mecenas Roman Giertych. Ale salon jest wstrząśnięty.

Gdzie wy chcecie wyprowadzić Trybunał? W Bieszczady czy na Pustynię Błędowską?

— woła dramatycznie poseł Platformy Krzysztof Brejza.

Andrzej Morozowski z TVN24 martwi się o koszty przeprowadzki.

To będzie miliony kosztować!

— przestrzega.

Nie mogło też zabraknąć trwogi Tomasza Lisa.

TK ma być poza Warszawą. Proponuję miasto Jarosław na Podkarpaciu

— dogryza na Twitterze naczelny „Newsweeka”, czyniąc niezbyt wyszukane skojarzenie z prezesem PiS.

Ciepło, ciepło, redaktorze! Może nie Jarosław, ale Podkarpacie to chyba trafny kierunek…

Jednym z pomysłów na rozładowanie sporu jest umiejscowienie Trybunału w jakimś spokojnym miejscu, żeby był z dala od sporów. Na przykład Przemyśl

— oznajmia Ryszard Terlecki, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych