Słyszałem o takich pomysłach – w ramach ustawy antyterrorystycznej – jak pełna inwigilacja internetu i zakaz demonstracji. Czyli żeby wszystkie maile były tak naprawdę pod kontrolą.
mówi brzmiący jak krytycy administracji Busha za „Patriot Act” ostatnia nadzieja polskich liberałów. Wtóruje mu portal Tomasza Lisa, przypominający, że w Iranie i Turcji cenzura internetu ma miejsce. Strasznie „pislamizacją” nie jest nowe, ale nie dotykało jeszcze świata wirtualnego. Zapewne Petru chce uruchomić strach mas przed utratą darmowego YouTube. Protesty przeciwko ACTA były w zasadzie jedynymi przeciwko władzy Donalda Tuska, który przerażony wycofał się z europejskich postanowień wobec ustawy. Można Polakom zabrać pieniądze z OFE, uciskać biurokracją i podwyższać podatki. Nie można jednak majstrować przy YouTube i darmowych MP3. Prawica powinna o tym pamiętać.
Liderujący protestom przeciwko „ograniczaniu demokracji” liberał Petru byłby o wiele bardziej wiarygodny stając na czele zamaskowanych „Anonymous”. Czy uda mu się wykreować taki konflikt? Jeżeli PiS miałby się bać masowych protestów, to właśnie opartych na takiej płaszczyźnie. Wyświechtana narracja o końcu demokracji rodem z publicystyki Waldemara Kuczyńskiego i Adama Michnika wrażenia większego nie zrobi. Umiejętne podburzenie internautów już tak. Warto więc szybko reagować na ten rodzaj narracji rosnących w siłę liberałów.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Słyszałem o takich pomysłach – w ramach ustawy antyterrorystycznej – jak pełna inwigilacja internetu i zakaz demonstracji. Czyli żeby wszystkie maile były tak naprawdę pod kontrolą.
mówi brzmiący jak krytycy administracji Busha za „Patriot Act” ostatnia nadzieja polskich liberałów. Wtóruje mu portal Tomasza Lisa, przypominający, że w Iranie i Turcji cenzura internetu ma miejsce. Strasznie „pislamizacją” nie jest nowe, ale nie dotykało jeszcze świata wirtualnego. Zapewne Petru chce uruchomić strach mas przed utratą darmowego YouTube. Protesty przeciwko ACTA były w zasadzie jedynymi przeciwko władzy Donalda Tuska, który przerażony wycofał się z europejskich postanowień wobec ustawy. Można Polakom zabrać pieniądze z OFE, uciskać biurokracją i podwyższać podatki. Nie można jednak majstrować przy YouTube i darmowych MP3. Prawica powinna o tym pamiętać.
Liderujący protestom przeciwko „ograniczaniu demokracji” liberał Petru byłby o wiele bardziej wiarygodny stając na czele zamaskowanych „Anonymous”. Czy uda mu się wykreować taki konflikt? Jeżeli PiS miałby się bać masowych protestów, to właśnie opartych na takiej płaszczyźnie. Wyświechtana narracja o końcu demokracji rodem z publicystyki Waldemara Kuczyńskiego i Adama Michnika wrażenia większego nie zrobi. Umiejętne podburzenie internautów już tak. Warto więc szybko reagować na ten rodzaj narracji rosnących w siłę liberałów.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275107-ryszard-petru-chce-wykorzystac-dawny-bunt-przeciwko-acta-sztuczne-wykreowanie-takiego-konfliktu-moze-mu-przyniesc-rzeczywisty-wzrost-poparcia?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.