Dr hab. Musiał o słowach Schulza: Zatkało mnie. Niemcy mają jakiś antypolski kod kulturowy. W SPD jest on bardzo mocny. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Niemcy zachowują się, jakby świat się dla nich zawalił. Czy im nie opłacałoby się dogadać z PiSem?

W mojej ocenie oni naprawdę wierzą w to, co mówią. Gdy wytworzy się pewien klimat, klimat zagrożenia, to łatwo uwierzyć w tę histerię. Niemieckie media już przed wyborami biły pianę, podsycały klimat zagrożenia. On wobec Polski zawsze był utrzymywany, zawsze się cieszono, że PO jest zabezpieczeniem stosunków polsko-niemieckich. Uważano, że jak PO rządzi to wszystko jest w porządku. To było niemal oficjalne. Gdy PiS wygrał wybory, oni wręcz postradali rozum. Przecież w prasie pojawiały się nawet takie słowa, że Polska i Węgry to większe zagrożenie niż terroryści. To przecież jakiś obłęd, ale to tworzy pewien klimat. W tym klimacie słowa takie, jak Martina Schulza są naturalne, nie dziwią. Wicekanclerz Gabriel mówił podobne rzeczy. Jednocześnie jednak, jako lider SPD, robi konszachty z Putinem. To szczyt hipokryzji - z tych ludzi wyłazi buta i arogancja.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

CZYTAJ TAKŻE: Minister Szczerski o słowach Schulza: Przewodniczący jest niedoinformowany. Oczekuję, że posłowie powiedzą mu prawdę o Polsce. Fakty bronią Polski. NASZ WYWIAD

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych