Mecenas Puławski: „Zdetronizowana władza jest zdeterminowana do odzyskania wpływów”. WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Hałas przy Trybunale Konstytucyjnym trochę przypomina sytuację, gdy kasjer okrada kasę i podnosi wrzawę, że go okradziono. Zawsze znajdą się ludzie, którzy mu uwierzą

— mówi mecenas Waldemar Puławski, obrońca Wojciecha Sumlińskiego.

Zbliża się prawdopodobnie ostatni termin rozprawy przeciwko red. Sumlińskiemu. Czy atmosfera wokół sądów, po deklaracji ministra Ziobry o uzdrawianiu wymiaru sprawiedliwości, może mieć wpływ na rozstrzygnięcie?

Mec. Waldemar Puławski: Nie sądzę. Należy jednak żałować, że zarówno minister Ziobro, jak i dziennikarze, za mało podkreślają, że nie można wszystkich sędziów oceniać źle i że są sędziowie wyjątkowo rzetelni i uczciwi, którzy mogą zmienić ogólny zły obraz wymiaru sprawiedliwości i na nich trzeba postawić.

Czy to znaczy, że inni sędziowie są nieuczciwi?

To jest oczywiście figura retoryczna. Uczciwi, w znaczeniu bycia wiernym rocie sędziowskiej, o której sędziowie potrafią po prostu nie pamiętać. Biorę udział w postępowaniu, w którym sędziowie mogli popełnić przestępstwo poświadczenia nieprawdy, bo uznali zapewne, że jak już nie ma instancyjnej kontroli ich orzeczenia, to można obywatela oszukać, zlekceważyć i okpić, i to powinno budzić społeczny niepokój i sprzeciw, że sędziowie potrafią jednak być ponad prawem. Brak jakiejkolwiek obiektywnej kontroli i wrzawa wokół niezawisłości sędziowskiej powoduje demoralizację części tego środowiska i ten stan trzeba uzdrowić. To, zdaje się, przyświeca ministrowi Ziobrze, a że przez okres dziesięciu lat nabył nowe doświadczenia zawodowe i życiowe, należy założyć na granicy pewności, że przekona społeczeństwo do tego, że sądy mogą być i będą uczciwe.

Czy ta opinia dotyczy również sędziów Trybunału Konstytucyjnego?

Oczywiście, że dotyczy, ale o nich już tyle powiedziano i napisano, że szkoda czasu na kolejne opinie. Hałas przy Trybunale Konstytucyjnym trochę przypomina sytuację, gdy kasjer okrada kasę i podnosi wrzawę, że go okradziono. Zawsze znajdą się ludzie, którzy mu uwierzą.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych