W nowym numerze lewicowej „Polityki” warto zauważyć dość charakterystyczną i w gruncie rzeczy celną wypowiedź Grzegorza Schetyny, która powinna stać się przyczynkiem do głębszej refleksji. Chodzi o artykuł Malwiny Dziedzic poświęcony wewnętrznej rywalizacji o fotel szefa Platformy (kontrkandydatem Schetyny jest, jak wiadomo, Tomasz Siemoniak).
Tekst jak tekst - zbyt wiele nowego w nim nie ma, ale warto poświęcić chwilę temu, w jaki sposób Schetyna mówi o tym, jak powinna działać Platforma w przyszłości. Słowa te mówią bardzo dużo o polskiej polityce i tym, co stało się w ostatnich latach.
Trzeba też stworzyć miejsca do inicjowanych przez nas dyskusji z Polakami: o przyszłości, samorządności, o tym, jak chronić społeczeństwo obywatelskie i osiągnięcia ostatnich 25 lat. Podśmiewywaliśmy się, kiedy tworzono kluby „Gazety Polskiej”, że to jest sekta, ale to był jakiś pomysł na przekonywanie do siebie ludzi
— czytamy.
Musimy obudzić obywatelskie sumienie, inaczej nie będziemy mieć atutów, żeby stanąć przeciwko PiS za cztery lata
— dodaje były szef MSZ.
To o tyle interesujące, że jest to chyba pierwsza wypowiedź ważnego polityka Platformy i szeroko rozumianego obozu III RP, w której pojawia się refleksja co do prawdziwych przyczyn podwójnej klęski, jakiej doświadczyli w tym roku.
Schetyna ma rację - okołopisowska prawica wygrała bowiem także dlatego, że potrafiła mozolnie budować swoje instytucje. To wszelakie stowarzyszenia, organizacje, kluby dyskusyjne, portale, prasa, aktywność w internecie - a wszystko to pozostając poza głównym nurtem, bez wsparcia spółek Skarbu Państwa, bez odgórnej warstwy ochronnej, bez błyskotek w postaci stanowisk. Myślę, że najważniejsze pytanie, przed jakim stoją dziś ludzie Platformy i jej sympatycy jest bardzo proste: czy Platforma potrafi wytrzymać w opozycji cztery, a może i osiem, dziesięć lat?
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W nowym numerze lewicowej „Polityki” warto zauważyć dość charakterystyczną i w gruncie rzeczy celną wypowiedź Grzegorza Schetyny, która powinna stać się przyczynkiem do głębszej refleksji. Chodzi o artykuł Malwiny Dziedzic poświęcony wewnętrznej rywalizacji o fotel szefa Platformy (kontrkandydatem Schetyny jest, jak wiadomo, Tomasz Siemoniak).
Tekst jak tekst - zbyt wiele nowego w nim nie ma, ale warto poświęcić chwilę temu, w jaki sposób Schetyna mówi o tym, jak powinna działać Platforma w przyszłości. Słowa te mówią bardzo dużo o polskiej polityce i tym, co stało się w ostatnich latach.
Trzeba też stworzyć miejsca do inicjowanych przez nas dyskusji z Polakami: o przyszłości, samorządności, o tym, jak chronić społeczeństwo obywatelskie i osiągnięcia ostatnich 25 lat. Podśmiewywaliśmy się, kiedy tworzono kluby „Gazety Polskiej”, że to jest sekta, ale to był jakiś pomysł na przekonywanie do siebie ludzi
— czytamy.
Musimy obudzić obywatelskie sumienie, inaczej nie będziemy mieć atutów, żeby stanąć przeciwko PiS za cztery lata
— dodaje były szef MSZ.
To o tyle interesujące, że jest to chyba pierwsza wypowiedź ważnego polityka Platformy i szeroko rozumianego obozu III RP, w której pojawia się refleksja co do prawdziwych przyczyn podwójnej klęski, jakiej doświadczyli w tym roku.
Schetyna ma rację - okołopisowska prawica wygrała bowiem także dlatego, że potrafiła mozolnie budować swoje instytucje. To wszelakie stowarzyszenia, organizacje, kluby dyskusyjne, portale, prasa, aktywność w internecie - a wszystko to pozostając poza głównym nurtem, bez wsparcia spółek Skarbu Państwa, bez odgórnej warstwy ochronnej, bez błyskotek w postaci stanowisk. Myślę, że najważniejsze pytanie, przed jakim stoją dziś ludzie Platformy i jej sympatycy jest bardzo proste: czy Platforma potrafi wytrzymać w opozycji cztery, a może i osiem, dziesięć lat?
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274466-platforma-chce-byc-jak-kaczynski-i-pis-schetyna-podsmiewywalismy-sie-kiedy-tworzono-kluby-gazety-polskiej-ze-to-sekta-ale-to-byl-jakis-pomysl-jak-dlugo-wytrzymaja-odcieci-od-wladzy?strona=1