Ministerstwo Obrony Narodowej uważa, że oferta dotycząca zakupu przez Polskę Caracali zawiera szereg uchybień – pisze „Rzeczpospolita”. Powołuje się przy tym na słowa wiceministra Bartłomieja Kownackiego. Odpowiadając na pytania posłów w czasie czwartkowego posiedzenia Sejmu mówił, że zapowiedzi europejskiego producenta helikopterów o utworzeniu m.in. 250 nowych miejsc pracy w Radomiu, to deklaracje nie poparte twardymi zobowiązaniami lotniczego koncernu.
W projekcie zobowiązań kompensacyjnych, czyli tych warunków, które miały być spełnione przez oferenta, taki projekt nie był umieszczony
-– podkreślał Kownacki.
Zaznaczył, że propozycje Airbus Helicopters to jego „swobodne deklaracje”, a ich wykonanie zależy wyłącznie od dobrej woli firmy. W ocenie Kownackiego taki stan negocjacji jest wynikiem błędów poprzedniego rządu.
Oferta wybrana do dalszych negocjacji zawierała szereg uchybień
-– podkreślał wiceminister.
Co zatem dalej? Czy nowy MON rozpisze nowy kontrakt? Czy jest na to czas? „Rz” przypomina słowa ministra Antoniego Macierewicza, który zapowiedział, że ostateczne rozstrzygnięcie przetargu na 50 helikopterów wsparcia, będzie zależało od rezultatów negocjacji umów kompensacyjnych.
Warunkiem podpisania kontraktu są pozytywne negocjacje umowy offsetowej. Czy one zostaną rozstrzygnięte w sposób umożliwiający podpisanie kontraktu, zobaczymy
— mówił minister.
I zapowiedział, że „MON będzie zmierzało do podjęcia tego przetargu na nowo, jeżeli rozstrzygnięcie dotyczące offsetu sprawi, iż kontrakt nie będzie mógł być zawarty”.
Będziemy liczyli na to, że wówczas fabryki pracujące w Polsce i produkujące w Polsce sprzęt równoważny, a w wielu wymiarach czasem lepszy, będą gotowe do wzięcia udziału w tym przetargu
-– zaznaczał Macierewicz.
Sprawa zakupu Caracali to nie jedyna procedura, jaka jest krytycznie oceniana przez nowe kierownictwo MON. Szef resortu mówił, że negocjacje dotyczące polskiej tarczy antyrakietowej są na bardzo wczesnym etapie. Macierewicz mówił nawet, że kontrakt w tej sprawie nie istnieje. Resort obrony informuje także, że obecne kierownictwo MON prowadzi przegląd przygotowywanych głównych kontraktów zbrojeniowych.
CZYTAJ TAKŻE: Zaskakujące szczegóły „negocjacji” ws. Patriotów dla Polski. SPRAWDŹ dlaczego Macierewicz uznał, że „kontrakt nie istnieje”
Sprawa zmian w kontraktach na uzbrojenie to jednak nie jedyne problemy w MON. Jak informuje „Rzeczpospolita” nowelizacja budżetu państwa na 2015 rok odbije się na finansach MON.
Tegoroczny budżet MON zostanie zmniejszony o ok. 200 mln zł
— poinformował rzecznik resortu obrony Bartłomiej Misiewicz. Cięcia mają dotknąć wydatków bieżących ( o blisko 114 mln zł) i wydatków majątkowych (zakupy, modernizacja, remonty) - o ponad 95 mln zł.
Gdy rząd PO-PSL robił cięcia w budżecie MON PiS krytykował te działania i pytał, czy nie odbije się to na polskiej armii i profesjonalizacji. Wtedy mowa była jednak o cięciach rzędu miliardów złotych. Czy obecne oszczędności na armii będą bezpieczne?
wrp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274023-mon-przeglada-kontrakty-i-przyznaje-oferta-na-caracale-zawiera-szereg-uchybien-przetarg-ruszy-na-nowo