TYLKO U NAS. Prof. Królikowski wyjaśnia sprawę ułaskawienia Kamińskiego i walki o TK. “Pierwszy przejaw logiki zawłaszczania przy czerwcowej ustawie o TK”

Fot. Katarzyna Czerwińska/Wikipedia.org na lic. CC BY-SA 3.0 PL
Fot. Katarzyna Czerwińska/Wikipedia.org na lic. CC BY-SA 3.0 PL

Czy jednak sąd apelacyjny nie powinien sam zbadać sprawy, ogłosić wyrok, który następnie zostanie poddany decyzji o ułaskawieniu? Czy to nie jest odpowiednia procedura?

Druga możliwość interpretacji jest taka, że Prezydent RP zastosował w sposób ważny prawo łaski, ale ułaskawienie nie jest skuteczne do czasu uprawomocnienia się orzeczenia w tej sprawie. Wówczas rozstrzyganie tej sprawy przez sąd II instancji nie byłoby badaniem tego, czy Pan Prezydent mógł skorzystać z prawa łaski czy też nie, ale zadecydowałoby o odłożeniu w czasie skuteczność tej decyzji do momentu wydania wyroku, o ile w ogóle byłby on skazujący. Skuteczność decyzji Prezydenta RP następująca w chwili prawomocnego skazania oznacza, że z tą chwilą owego skazania nie będzie „widać”, a zatem, między innymi, nie będzie można wydać postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatu poselskiego. Trzeci możliwy sposób oceny tych wydarzeń musiałby zakładać, że Prezydent RP przekroczył swoje uprawienia, ponieważ obecnie w Konstytucji nie ma takiego uprawnienia, które daje mu możliwość stosowania łaski względem osoby nieprawomocnie skazanej. To oznaczałoby, że można uznać ten akt za pozbawiony bytu prawnego. Wtedy, po prawomocnym skazaniu Pan Prezydent musiałby ponownie zastosować akt łaski. Każda z tych interpretacji jest możliwa i jednocześnie żadna z nich nie jest wiodąca.

Dlaczego?

Nie ma w regulacji konstytucyjnej jednoznacznej podpowiedzi, którą z tych interpretacji należy wykorzystać przy tej sprawie. Oczywiście nie oznacza to, że nie można wskazywać na zasadność jednej z nich, przy czym taki wybór jest podyktowany określonym wyobrażeniem o relacjach między kompetencjami organów państwa.

Kto w Pana ocenie powinien zdecydować, jak działać? Wiemy, że sędziowie uznają, że wyrok II instancji powinien zapaść, Kancelaria Prezydenta uważa, że sprawa została zakończona…

W mojej ocenie rozpoznanie apelacji mogłoby mieć miejsce jedynie przy założeniu, że będzie to oznaczać odroczenie skuteczności decyzji Prezydenta, a nie jej eliminację z obrotu prawnego. Nie uważam za możliwą do zaakceptowania interpretacji, w której przez prowadzenie dalszego postępowania sąd „zniósłby” decyzję Prezydenta RP w zakresie wykonania jego wyłącznej prerogatywy. Dopuszczam natomiast taką interpretację, że  skuteczność decyzji o ułaskawieniu nastąpi w chwili wydania prawomocnego wyroku skazującego, o ile taki zapadnie. To oznacza, że decyzja Prezydenta RP byłaby de facto zapowiedzią skutecznego ułaskawienia, które automatycznie nastąpi w przypadku skazania Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników.

Dlaczego ta sprawa budzi tyle niejasności i pytań? Prawo w tej sprawie jest wadliwe?

Mamy do czynienia z sytuacją precedensową i „docieraniem się” jej skutków. Jest to wynikiem równoważenia się kompetencji organów państwa, w tym władzy Prezydenta RP i władzy sądowniczej. Samej procedury docierania się sposobu działania w tej sprawie nie uważam za złą. Prezydent podjął decyzję, mając ku temu formalnie przyznane kompetencje, kiedy przepis Konstytucji RP jako wzorzec autonomiczny względem przepisów ustawowych nie rozstrzyga wyraźnie o tym, w jakim układzie procesowym można było podjąć decyzję o ułaskawieniu. My, prawnicy, nie byliśmy na taką decyzję przygotowani, ponieważ chyba nikt takiego scenariusza na serio wcześniej nie rozważał. Jednak, skoro Prezydent RP podjął taką decyzję, to trzeba wypracować reguły dalszego postępowania w tej sytuacji. Mamy próbę testu, co ta decyzja oznacza. To jest dość typowe w sytuacji rozstrzygnięć precedensowych, które nie zostały dokładnie opisane w prawie. Jeśli Pan pozwoli na drobny uśmiech, to w perspektywie ściśle teoretycznej jestem poniekąd wdzięczny Panu Prezydentowi za ten figiel, który wypróbował nasze aksjomaty.

Ciąg dalszy na kolejnej stronie

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.