Burza w Sejmie! Platforma szarżuje w debacie nad ustawą o TK: "To haniebny zamach". PiS: "Zdumiewająca hipokryzja"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Kamila Gasiuk-Pihowicz zapowiedziała, że klub Nowoczesnej opuści salę posiedzeń w czasie głosowania nad projektem „na znak protestu przeciwko łamaniu standardów demokracji”.

Będąc młodą, 30-letnią Polką (…) nie chciałabym, aby autorytarne rządy jednej partii miały obserwować moje dzieci, kiedyś może okazać się, że polska demokracja nie tylko ma wadę, ale w ogóle jej nie ma

— mówiła.

Wiem, że apelowanie do politycznego rozsądku wygłodzonego politycznego drapieżnika po 8-letnim politycznym poście jest karkołomnym zadaniem, ale wierzę, że nawet w tak trudnej sytuacji warto podjąć próbę powściągnięcia państwa politycznego apetytu w imię politycznej odpowiedzialności

— powiedziała.

Dodała, że kierunek zmian w ustawie to raczej Mińsk niż Budapeszt - który - jak mówiła - PiS obiecywał.

Za pomocą ustawy nie można unieważnić wyboru sędziów

— podkreśliła.

Zwróciła się też do posłów PO, mówiąc, że to Platforma jako pierwsza uznała, że politycznej sejmowej większości wolno wszystko.

To PO jako pierwsza podkopała powagę i autorytet TK, wybierając sędziów na długo przed upływem ich kadencji i rozszerzyła pole politycznych sporów na instytucje, które powinny te spory rozstrzygać

— powiedziała.

Eugeniusz Kłopotek (PSL) zadeklarował, że jego klub nie poprze projektu. Dodał, że PSL zgadza się z wprowadzeniem trzyletniej kadencyjności prezesa i wiceprezesa TK, a także, by prezydent miał 30-dniowy termin na przyjęcie ślubowania sędziów TK.

Opowiedział się jednak przeciwko ponownemu wyborowi pięciu sędziów.

Chodzi o to, by prezydent nie przyjął ślubowania dotychczas wybranych sędziów, a większość parlamentarna wybierze pięciu nowych, od których prezydent ślubowanie przyjmie

— podkreślił.

Jego zdaniem to może spowodować, że jeśli TK uzna przyjęte w czerwcu zmiany za konstytucyjne, będzie nie 15-osobowy, ale 20-osobowy skład trybunału.

Sędziów TK mógł wybrać nowy Sejm i w normalnych warunkach właśnie w taki sposób by to nastąpiło; w moim przekonaniu to, co się stało, było poważnym naruszeniem zasad demokratycznych

— mówił niedawno prezydent Andrzej Duda.

Prezes TK prof. Andrzej Rzepliński oświadczył, że uchwale Sejmu o wyborze trzech sędziów w miejsce tych odchodzących 6 listopada „nie można zarzucić, że jest niekonstytucyjna”. PO i organizacje pozarządowe apelują do prezydenta o zaprzysiężenie trzech nowych sędziów. Część ekspertów, w tym b. prezes TK Jerzy Stępień, mówi o „próbie sparaliżowania” Trybunału.

CZYTAJ WIĘCEJ: Absurdalne manewry PO i PSL z Trybunałem! Dawni koalicjanci skarżą własną ustawę… za pomocą wniosku PiS

PAP/JKUB

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych