Burza w Sejmie! Platforma szarżuje w debacie nad ustawą o TK: "To haniebny zamach". PiS: "Zdumiewająca hipokryzja"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Sejm przyjął nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS, która przewiduje m.in. ponowny wybór pięciu sędziów TK. PO i Nowoczesna chcą odrzucenia projektu. Posłowie PO, Nowoczesnej i PSL przed głosowaniem wyszli z sali.

Zgłaszając w debacie wniosek o odrzucenie projektu, PO nazwała go „haniebnym zamachem na TK” i „dewastacją państwa prawa”. PiS replikowało, że to PO dokonała zamachu na TK w poprzednim Sejmie, który zmienił ustawę o TK i wybrał pięciu sędziów, w miejsce sędziów kończących kadencje w 2015 r. - zanim one wygasły.

Kukiz‘15 poprze projekt PiS. Klub Nowoczesnej - który ostro skrytykował projekt - zapowiedział, że nie weźmie udziału w głosowaniu „na znak protestu przeciwko łamaniu standardów demokracji”. Projektu nie poprze też PSL, choć jest np. za proponowaną przez PiS kadencyjnością prezesa TK.

Sejm przegłosował, że zgłoszone w debacie poprawki będą wydrukowane i dostarczone posłom przed głosowaniem - nie wrócą zaś do sejmowej komisji.

8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów w miejsce tych, których kadencja wygasa w tym roku (przeciw czemu było PiS). Trzej sędziowie - wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasła 6 listopada, w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu - nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę. 2 i 8 grudnia kończy się kadencja dwojga następnych sędziów.

Projekt PiS przewiduje, by w przypadku sędziów TK, których kadencja upływa w 2015 r., termin na zgłaszanie kandydatów na ich następców wynosił 7 dni od wejścia tego przepisu w życie.

PiS chce też, by kadencja sędziego rozpoczynała się z dniem złożenia ślubowania wobec prezydenta RP - co następuje w 30 dni od dnia wyboru. Przewidziano także, że w 3 miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszenie kadencji obecnego prezesa i wiceprezesa TK. Prezesa TK prezydent ma powoływać na trzy lata, spośród co najmniej trzech kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne TK.

Występując w imieniu PO, Robert Kropiwnicki nazwał projekt „haniebnym zamachem na TK” i „dewastacją państwa prawa”. Zarazem złożył szereg poprawek, których nie ujawnił z trybuny.

Podkreślał, że „niestety projekt uchwalany jest w strasznym trybie”; w ciągu 48 godzin.

Poprzednią ustawę dyskutowaliśmy dwa lata

— dodał.

Zwrócił uwagę, że projekt wpłynął przedwczoraj, wczoraj komisja sejmowa rozpatrywała go - jak powiedział - bez poprawek i odrzuciła wniosek o sporządzenie opinii konstytucjonalistów.

Po raz pierwszy chyba w tak ważnym projekcie nie wypowiedziało się Biuro Analiz Sejmowych

— powiedział.

Jest tylko wola większości

— dodał.

Poseł PO mówił, że białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka skracał dekretami kadencje sędziów.

Ten sam model próbujecie zastosować

— oświadczył.

Według niego to „klasyczne łamanie reguł państwa prawa i jego dewastacja”.

Tak nie wolno postępować z organem ochrony prawnej, którego niezależność jest gwarantem porządku prawnego RP

  • podkreślił.

Kropiwnicki mówił posłom PiS, że będą próbowali wybrać kolejnych sędziów TK i stworzyć wielki bałagan po to, by ośmieszyć TK i by prezydent „mógł wybrać, kogo chce zaprzysiąc”.

Proszę pamiętać: Sejm już wybrał 5 sędziów

— dodał.

Ślubowaliście strzeżenie konstytucji, łamiecie ją w tydzień potem

— zakończył.

Borys Budka (PO) przypomniał, że sejmowe biuro legislacyjne uważa, iż nie nowelizuje się przepisów przejściowych - a taki właśnie był przepis, na którego podstawie Sejm w październiku wybrał 5 sędziów (jego moc wygasła po tym wyborze). Zdaniem biura dodanie nowego przepisu o ponownym wyborze „można uznać za bezprzedmiotowe”, bo w ustawie nie ma już przepisu, do którego by się on odnosił.

O hipokryzji PO czytaj na następnej stronie ===>

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych