Kopacz apeluje do prezydenta Dudy o przesunięcie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu. Tomczyk: "Wtedy pani premier mogłaby jechać na szczyt"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Premier Ewa Kopacz zwróciła się do prezydenta Andrzeja Dudy o przesunięcie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu z 12 listopada na piątek 13 listopada „lub na inny dogodny dla prezydenta termin” - poinformował rzecznik rządu Cezary Tomczyk. Chodzi o to, by premier mogła wziąć udział w szczycie UE.

Premier Ewa Kopacz zwraca się do Prezydenta RP o przesunięcie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu na dzień 13 listopada 2015 r. lub na inny dogodny dla Prezydenta RP termin, tak by Prezes Rady Ministrów mógł uczestniczyć w szczycie UE. W przypadku braku akceptacji dla pierwszego rozwiązania premier podtrzymuje propozycję, aby na szczycie UE Polskę reprezentował Prezydent RP

— głosi oświadczenie rzecznika rządu przekazane w poniedziałek PAP.

Tomczyk dodał, że „jeśli ostateczne decyzje w kontekście zaistniałej sytuacji nie zostaną podjęte” do wtorku, „gdy będzie już gotowe polskie stanowisko, rząd RP zmuszony będzie wystąpić do jednego z przywódców europejskich o reprezentowanie na szczycie UE stanowiska Polski”.

Prezydent zwołał pierwsze posiedzenie Sejmu na 12 listopada, tego samego dnia na Malcie ma się odbyć nieformalny szczyt UE ws. kryzysu migracyjnego. Zgodnie z konstytucją na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji premier dotychczasowego rządu składa dymisję.

Wcześniej w poniedziałek rzecznik rządu podkreślił na briefingu w Sejmie, że przesunięcie o jeden dzień pierwszego posiedzenia Sejmu byłoby „najlepszym rozwiązaniem”.

Wtedy pani premier mogłaby jechać na szczyt

— zaznaczył. Innym wyjściem z sytuacji - zdaniem Tomczyka - byłby udział prezydenta w szczycie.

Prezydent miał możliwość wybrania każdej z 30 dat (pierwszego posiedzenia Sejmu) poza dwoma - 12 listopada, gdy jest szczyt na Malcie i 11 listopada, kiedy w Polsce jest święto narodowe

— mówił Tomczyk.

Odnosząc się do możliwości zarządzenia przerwy w posiedzeniu Sejmu Tomczyk powiedział, że rozpoczyna się ono w czwartek o godz. 13, a szczyt na Malcie o godz. 14.30.

Na Maltę leci się cztery godziny, a szczyt trwa trzy, więc jeżeli ktoś zagwarantuje techniczną możliwość przedostania się na Maltę w 26 minut, to być może taką propozycję będzie można przyjąć

— ironizował.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych