MON bije na alarm! Tajemnicze telefony z Rosji na służbowe komórki. „Strona rosyjska 'uświadamia' nowemu polskiemu rządowi, jakie ma możliwości”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Paweł Soloch przestrzega, że z podobnymi sytuacjami możemy mieć do czynienia częściej.

Z takimi atakami będziemy mieli do czynienia cały czas. To odwieczny wyścig między mieczem a tarczą, czyli środkami zabezpieczenia a środkami, które je zwalczają. Od kiedy istnieją środki łączności, są podsłuchy i przecieki i „wycieki” takie jak WikiLeaks. Podsłuchują się nawet państwa przyjazne

— stwierdził szef BBN.

Problem organizacji łączności i komunikacji między wszystkimi podmiotami i instytucjami publicznymi, w tym między agencjami rządowymi, a ośrodkiem prezydenckim pozostawia wiele do życzenia. Mamy do czynienia z wieloletni zaniedbywaniem w tym względzie. Oczywiście dostajemy informacje od MSZ, MON czy służb specjalnych, ale ciągle wiele pozostaje do zrobienia w zakresie wzajemnej komunikacji, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, wymagających np. powszechnego utrzymywania we wszystkich instytucjach całodobowego systemu powiadamiania

— wyjaśnia Soloch.

gah/Nasz Dziennik

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych