MON bije na alarm! Tajemnicze telefony z Rosji na służbowe komórki. „Strona rosyjska 'uświadamia' nowemu polskiemu rządowi, jakie ma możliwości”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Na numery wojskowych, którzy posiadają służbowe telefony komórkowe, dzwonił z Rosji numer  o podwyższonej opłacie. Proceder dotyczy kilku tysięcy numerów polskich żołnierzy! W rezultacie Ministerstwo Obrony Narodowej rozesłało instrukcje do wszystkich jednostek z informacją o niepokojący telefonach ze Wschodu.

Sprawa wycieku danych budzi zaskoczenie, ponieważ w posiadaniu bazy wojskowych numerów jest operator.

Trzeba tutaj udoskonalić procedury, tak żeby operatorzy, jeśli dotyczy to operatora, po prostu byli absolutnie szczelni, jeśli chodzi o numery telefonów komórkowych pracowników i żołnierzy

— mówi „Naszemu Dziennikowi” płk Jacek Sońta, rzecznik MON.

Każdy operator komórkowy ma pion bezpieczeństwa i jego dyrektor odpowiada za utrzymanie tego rodzaju informacji w tajemnicy. Trzeba sprawdzi, czy on lub ktoś z jego podwładnych tych informacji nie ujawnił. Jeśli się potwierdzą informacje, że wyciekły dane od operatora, to są odpowiednie służby, żeby to wyjaśnić i wyciągnąć konsekwencje, także karne

— tłumaczy płk Andrzej Pawlikowski, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa.

Rzecznik MON Jacek Sońta wyraża się o sprawie w sposób, który może wskazywać na bagatelizowanie problemu.

Nie jest to powód do jakiegoś dramatyzowania. Wyciągniemy wnioski, jednak żadne poważne ani niejawne rozmowy nie odbywają się za pośrednictwem zwykłych telefonów komórkowych

— zapewnia Sońta.

Zupełnie inne stanowisko w tej sprawie prezentuje Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

To jest ważna informacja i należy zakładać, że wywoła odpowiednią reakcję, żeby się zabezpieczyć na przyszłość i by wyciągnąć wnioski co do całości systemu. Trzeba pochylić się mad szczegółami i to jest zadanie odpowiednich służb

— mówi „Naszemu Dziennikowi” Paweł Soloch, szef BBN.

Z konkretnymi propozycjami występuje poseł PiS Bartosz Kownacki, były członek Komisji Weryfikacyjnej WSI.

Trzeba sprawdzić, jak te dane wyciekły i jak były zabezpieczone, czy na dysponujących tymi danymi nałożono jakieś szczególne obowiązki , czy też wojsko było traktowane jak każdy inny klient. Jeśli za wyciek odpowiada podmiot działający na rynku, to powinien być wyeliminowany z jakichkolwiek kontraktów z jednostkami państwowymi na długi czas

— podkreśla Kownacki.

Nie wykluczałbym sytuacji, że strona rosyjska „uświadamia” nowemu polskiemu rządowi, jakie ma możliwości. Delikatnie dają do zrozumienia, że wiedzą o nas wszystko i mogą wszystko zrobić

— mówi poseł PiS.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych