Kampania się kończy i musimy przede wszystkim wiedzieć, co wybieramy. Między czym a czym? Z jednej strony mamy naszą propozycję. Propozycję rządu stabilnego z mocnym poparciem Prawa i Sprawiedliwości, współpracującego z prezydentem, szanującego opozycję. Żadnych wojen za to wielki plan dla Polski, w sprawach gospodarczych i społecznych
— powiedział Jarosław Kaczyński w Białymstoku, gdzie zaprezentował kandydatów PiS do Sejmu z tamtego regionu, m.in. Krzysztofa Jurgiela i Jarosława Zielińskiego.
Lider PiS zapowiedział obronę polskich interesów, przede wszystkim ekonomicznych, żeby bronić polskich przedsiębiorców, także przed ekspansją wielkich sieci i klientów tychże sieci, którzy czasami są przez nie oszukiwani.
Z drugiej strony jest propozycja kordonu wobec PiS. To będzie rząd wiecznie wojujący, skłócony z prezydentem, z opozycją. Chaos, wojna ze starymi deklaracjami, że niczego nie da się zrobić, bo wolny rynek, że nic nie można zrobić, bo Unia nie pozwala
— odniósł się do zapowiedzi planów zbudowania „koalicji wszystkich przeciwko PiS”.
Według nie taka polityka prowadzi do tego, że taka ziemia jak Podlasie, jest dyskryminowana.
Polityka naszych rządów, te dwa lata to były próby wprowadzenia rozwiązań, które służyły tej ziemi. Dziś mamy do czynienia z kryzysem w rolnictwie, na które nikt nie reaguje. Mamy akcje zwijania szkół. Nawet lasy świerkowe zaczynają się rozsypywać, bo nie mają należytej ochrony.
Dochodzi do wydarzeń, które budzą wątpliwości, także w tym mieście, które wymagają wyjaśnienia. Może stąd te reakcje, próby rozpędzenia nas tutaj, abyśmy w tym miejscu nie mogli mieć spotkania. To jest ta rzeczywistość, która będzie kontynuowana, ale jeszcze w gorszym wydaniu. Na dodatek będą realizowane plany, których pani Kopacz się wypiera, ale mamy na to dowody, że one są planowane
— dodał.
Kaczyński przestrzegał też przed kolejnymi deklaracjami i obietnicami obecnej władzy.
Pamiętajmy, że oni przysięgali w 2011 r., że nie będą podwyższać wieku emerytalnego, a podwyższyli
— powiedział lider PiS i odniósł się też do zapowiedzi wprowadzenia podatku katastralnego.
To będzie ruina ogromnej części Polaków. Będzie trzeba oddawać mieszkania, nieruchomości, spadnie ich wartość, będą wykupywali spekulanci, także zewnętrzni. Są już projekty ustaw, poprawki do nich, gdzie już określenie „kataster” zostało wprowadzone. Mimo naszych protestów. Są więc przygotowania, ale na czas wyborów one są zawieszane. A przypominam, że oni się zapierali niejeden raz, a później to robili.
Wybór jest jasny. Albo wybierzemy dobrą zmianę, tak bardzo potrzebną, także dla tej ziemi tutaj. Albo kontynuację tego co jest, ale w jeszcze gorszym wydaniu. Ta władza ciągle potrzebuje nowych pieniędzy, bo gospodaruje tak nieumiejętnie i w sposób tak bardzo obciążony aferami, korupcją, że ich po prostu nie wystarcza
— powiedział polityk i dodał:
My mówimy: pieniędzy w Polsce jest sporo i można z ich pomocą wiele zrobić, nie można ich marnować, gospodarować w sposób nieodpowiedzialny. Nie można budować autostrad po cenach dużo wyższych niż na Zachodzie, mimo że u nas w Polsce mamy równiny i bardzo niewielką sieć rzeczną. Powinno być więc tanio, a wychodzi bardzo drogo. Firmy budujące drogi zamiast się rozwijać, to bankrutują.
Ciąg dalszy czytaj na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kampania się kończy i musimy przede wszystkim wiedzieć, co wybieramy. Między czym a czym? Z jednej strony mamy naszą propozycję. Propozycję rządu stabilnego z mocnym poparciem Prawa i Sprawiedliwości, współpracującego z prezydentem, szanującego opozycję. Żadnych wojen za to wielki plan dla Polski, w sprawach gospodarczych i społecznych
— powiedział Jarosław Kaczyński w Białymstoku, gdzie zaprezentował kandydatów PiS do Sejmu z tamtego regionu, m.in. Krzysztofa Jurgiela i Jarosława Zielińskiego.
Lider PiS zapowiedział obronę polskich interesów, przede wszystkim ekonomicznych, żeby bronić polskich przedsiębiorców, także przed ekspansją wielkich sieci i klientów tychże sieci, którzy czasami są przez nie oszukiwani.
Z drugiej strony jest propozycja kordonu wobec PiS. To będzie rząd wiecznie wojujący, skłócony z prezydentem, z opozycją. Chaos, wojna ze starymi deklaracjami, że niczego nie da się zrobić, bo wolny rynek, że nic nie można zrobić, bo Unia nie pozwala
— odniósł się do zapowiedzi planów zbudowania „koalicji wszystkich przeciwko PiS”.
Według nie taka polityka prowadzi do tego, że taka ziemia jak Podlasie, jest dyskryminowana.
Polityka naszych rządów, te dwa lata to były próby wprowadzenia rozwiązań, które służyły tej ziemi. Dziś mamy do czynienia z kryzysem w rolnictwie, na które nikt nie reaguje. Mamy akcje zwijania szkół. Nawet lasy świerkowe zaczynają się rozsypywać, bo nie mają należytej ochrony.
Dochodzi do wydarzeń, które budzą wątpliwości, także w tym mieście, które wymagają wyjaśnienia. Może stąd te reakcje, próby rozpędzenia nas tutaj, abyśmy w tym miejscu nie mogli mieć spotkania. To jest ta rzeczywistość, która będzie kontynuowana, ale jeszcze w gorszym wydaniu. Na dodatek będą realizowane plany, których pani Kopacz się wypiera, ale mamy na to dowody, że one są planowane
— dodał.
Kaczyński przestrzegał też przed kolejnymi deklaracjami i obietnicami obecnej władzy.
Pamiętajmy, że oni przysięgali w 2011 r., że nie będą podwyższać wieku emerytalnego, a podwyższyli
— powiedział lider PiS i odniósł się też do zapowiedzi wprowadzenia podatku katastralnego.
To będzie ruina ogromnej części Polaków. Będzie trzeba oddawać mieszkania, nieruchomości, spadnie ich wartość, będą wykupywali spekulanci, także zewnętrzni. Są już projekty ustaw, poprawki do nich, gdzie już określenie „kataster” zostało wprowadzone. Mimo naszych protestów. Są więc przygotowania, ale na czas wyborów one są zawieszane. A przypominam, że oni się zapierali niejeden raz, a później to robili.
Wybór jest jasny. Albo wybierzemy dobrą zmianę, tak bardzo potrzebną, także dla tej ziemi tutaj. Albo kontynuację tego co jest, ale w jeszcze gorszym wydaniu. Ta władza ciągle potrzebuje nowych pieniędzy, bo gospodaruje tak nieumiejętnie i w sposób tak bardzo obciążony aferami, korupcją, że ich po prostu nie wystarcza
— powiedział polityk i dodał:
My mówimy: pieniędzy w Polsce jest sporo i można z ich pomocą wiele zrobić, nie można ich marnować, gospodarować w sposób nieodpowiedzialny. Nie można budować autostrad po cenach dużo wyższych niż na Zachodzie, mimo że u nas w Polsce mamy równiny i bardzo niewielką sieć rzeczną. Powinno być więc tanio, a wychodzi bardzo drogo. Firmy budujące drogi zamiast się rozwijać, to bankrutują.
Ciąg dalszy czytaj na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/269411-kaczynski-w-bialymstoku-albo-wybierzemy-dobra-zmiane-tak-bardzo-potrzebna-albo-kontynuacje-tego-co-jest-ale-w-jeszcze-gorszym-wydaniu?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.