Mariusz Błaszczak: ci, którzy śnią o koalicji wszystkich przeciw PiS, nie są demokratami, nie chcą uznać woli Polaków. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Skutecznie?

Nie, to już się stało kabaretowe, nikt tego już poważnie nie bierze. Ludzie nie dają się też nabierać na propagandę. Wiedzą, że z pendolino, którym jeździ premier Kopacz Polska wygląda pięknie, ale widzą, że tam gdzie żyją kolejowa komunikacja publiczna bywa likwidowana, że ludzie tracą możliwość szybkiego i taniego dojazdu do pracy, szkoły. To zderzenie między propagandą, a osobistym doświadczeniem jest już za duże, to co mówi władza, rozmija się zasadniczo z odczuciami społecznymi. A do tego ta pycha władzy, która lepiej wie czy my chcemy pracować dłużej czy nie, czy nasze dzieci mają iść do szkoły wcześniej czy nie.

Wracając do wyborów. Czy na ostatniej debacie liderów komitetów wyborczych dostrzegł pan jakiegoś możliwego koalicjanta?

Dostrzegłem jedną wiarygodną ofertę dobrej zmiany w Polsce - ofertę Prawa i Sprawiedliwości. Mamy złe doświadczenia z wymuszonymi koalicjami, mamy złe doświadczenia z rządem mniejszościowym. To nie daje możliwości sprawnego rządzenia, realizowania programu. A o to nam chodzi, a nie o samą władzę.

Jak to rozumieć? Co, jeśli PiS nie zdobędzie samodzielnej większości? Ponowne wybory?

Wtedy zawsze można się ponownie odwołać do woli Polaków, to oni są przecież suwerenem. Powtarzam: my nie chcemy władzy dla władzy, nie weźmiemy jej, jeśli nie będziemy mieli pewności stabilnych i dobrych rządów. Warto powtórzyć to, o czym wspomniał ostatnio premier Jarosław Kaczyński: Polacy mają do wyboru albo stabilne, dobre rządy, płynną współpracę z prezydentem, albo szarpaninę i jakieś rządy oparte na złych emocjach, na niechęci wobec PiS i prezydenta Dudy.

Dziękuję za rozmowę

rozm. gim


Śmiech i złość” - zbiór felietonów Jana Pietrzaka z lat 2008 - 2015. z ośmiu lat rządów nieszczęsnej koalicji PO-PSL. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych