Jarosław Kaczyński ma w swojej partii nazwę prawo i sprawiedliwość, a stawia się ponad prawem. (…) W poczytnych gazetach prawicowych napisano, że zgodziłam się na 100 tysięcy. To bzdury
— zapewniała.
Kopacz podkreślała, że nie ma „sztywnych kwot rozdziału” w tej sprawie i że dba o szczelność polskiej granicy z UE.
Mówiłam o syryjskiej? To było przejęzyczenie się. Zazdroszczę pani redaktor, bo o 1 w nocy, po negocjacjach, to się przejęzyczyłam
— dodawała.
Jestem ciekawa, co zrobi Beata Szydło, gdy okaże się, że uchodźcy zaczną przyjeżdżać zza naszej wschodniej granicy. Pani Beata Szydło zostanie wtedy z problemem sama, bo Unia Europejska, od której ona się dzisiaj odwraca, powie, że to nasz problem. (…) Taka polityka to marginalizowanie Polski! Pokazywanie, że Polska jest na obrzeżach Europy!
— tłumaczyła Kopacz.
Pytana o kwestię chorób imigrantów, szefowa rządu odparła, że Polacy „nie uwierzą w takie deklaracje”.
Ci ludzie są badani, to są opinie fachowców, a nie polityków, którzy próbują ugrać na fobiach cokolwiek w słupkach sondażowych. Jak można powiedzieć, że ci ludzie będą dla nas zagrożeniem? To jest nieludzkie! Mnóstwo chorób odzwierzęcych pozwala panu prezesowi mieć kota!
— oceniła.
Polska się zmieni na kraj, który będzie się izolował od Europy! Prawa kobiet będą ograniczone.
— straszyła pani premier.
Dopytywana o „likwidację składek na ZUS i NFZ”, Kopacz odparła, że to będzie jeden prosty podatek.
Nie będzie składki ZUS i NFZ, bo będzie jedna danina. (…) Pani płaci prosty podatek, nie będzie rozdzielone ZUS i NFZ! Pani pewnie jest na 19% liniowej, więc się rozlicza inaczej, ale ja mówię o tych rodzinach, które dzisiaj płacą podatki
— opisywała w swoim stylu szefowa rządu.
Stwierdziła przy tym, że nie podniesie kwoty wolnej od podatku.
Kopacz wróciła też do niezrealizowanego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.
Czy nie trzeba było spotkać się z ministrami?
— pytała premier.
Spotkał się z ministrami, z minister Piotrowską
— odarła Olejnik.
Nie zabrakło też pytania o suflera Michała Kamińskiego.
Proszę mi wierzyć, że mówię własnym głosem i podejmuję decyzję po swoich przemyśleniach. (…) Jestem niezależną i bardzo samodzielną osobą
— zaznaczyła.
Dziś jest taka moda, że wszystko, co dobre to PiS, a wszystko, co złe to Platforma
— żaliła się premier, gdy Olejnik przypomniała to, że Platforma nie chciała udostępnić prezydentowi Kaczyńskiemu samolotu.
Na koniec Kopacz została zapytana o problem międzynarodowego śledztwa ws. 10/04.
Proszę zapytać pani Beaty Szydło!
— odparła.
svl, Radio Zet
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jarosław Kaczyński ma w swojej partii nazwę prawo i sprawiedliwość, a stawia się ponad prawem. (…) W poczytnych gazetach prawicowych napisano, że zgodziłam się na 100 tysięcy. To bzdury
— zapewniała.
Kopacz podkreślała, że nie ma „sztywnych kwot rozdziału” w tej sprawie i że dba o szczelność polskiej granicy z UE.
Mówiłam o syryjskiej? To było przejęzyczenie się. Zazdroszczę pani redaktor, bo o 1 w nocy, po negocjacjach, to się przejęzyczyłam
— dodawała.
Jestem ciekawa, co zrobi Beata Szydło, gdy okaże się, że uchodźcy zaczną przyjeżdżać zza naszej wschodniej granicy. Pani Beata Szydło zostanie wtedy z problemem sama, bo Unia Europejska, od której ona się dzisiaj odwraca, powie, że to nasz problem. (…) Taka polityka to marginalizowanie Polski! Pokazywanie, że Polska jest na obrzeżach Europy!
— tłumaczyła Kopacz.
Pytana o kwestię chorób imigrantów, szefowa rządu odparła, że Polacy „nie uwierzą w takie deklaracje”.
Ci ludzie są badani, to są opinie fachowców, a nie polityków, którzy próbują ugrać na fobiach cokolwiek w słupkach sondażowych. Jak można powiedzieć, że ci ludzie będą dla nas zagrożeniem? To jest nieludzkie! Mnóstwo chorób odzwierzęcych pozwala panu prezesowi mieć kota!
— oceniła.
Polska się zmieni na kraj, który będzie się izolował od Europy! Prawa kobiet będą ograniczone.
— straszyła pani premier.
Dopytywana o „likwidację składek na ZUS i NFZ”, Kopacz odparła, że to będzie jeden prosty podatek.
Nie będzie składki ZUS i NFZ, bo będzie jedna danina. (…) Pani płaci prosty podatek, nie będzie rozdzielone ZUS i NFZ! Pani pewnie jest na 19% liniowej, więc się rozlicza inaczej, ale ja mówię o tych rodzinach, które dzisiaj płacą podatki
— opisywała w swoim stylu szefowa rządu.
Stwierdziła przy tym, że nie podniesie kwoty wolnej od podatku.
Kopacz wróciła też do niezrealizowanego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.
Czy nie trzeba było spotkać się z ministrami?
— pytała premier.
Spotkał się z ministrami, z minister Piotrowską
— odarła Olejnik.
Nie zabrakło też pytania o suflera Michała Kamińskiego.
Proszę mi wierzyć, że mówię własnym głosem i podejmuję decyzję po swoich przemyśleniach. (…) Jestem niezależną i bardzo samodzielną osobą
— zaznaczyła.
Dziś jest taka moda, że wszystko, co dobre to PiS, a wszystko, co złe to Platforma
— żaliła się premier, gdy Olejnik przypomniała to, że Platforma nie chciała udostępnić prezydentowi Kaczyńskiemu samolotu.
Na koniec Kopacz została zapytana o problem międzynarodowego śledztwa ws. 10/04.
Proszę zapytać pani Beaty Szydło!
— odparła.
svl, Radio Zet
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268791-drzacy-glos-i-wielkie-nerwy-ewy-kopacz-w-programie-olejnik-bedzie-rzadzic-partia-ktora-sprowadzi-nas-do-sredniowiecza-oni-juz-rzadza?strona=3