Tusk przyznaje, że niewiele znaczy w Europie: "W Polsce od premiera bardzo dużo zależy, był większy stres i większa władza"

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Były premier odpowiedział również na pytanie, czy nie żałuje rozstania z polską polityką.

Polska polityka – nie żałuje?

Nigdy nie ma rachunku, ze jest 0-1. Ze coś było OK albo nie. (…) Nie sądzę, żeby wyglądało to inaczej. Jeśli chodzi o PO, uważam, że pani premier bardzo dobrze sobie z tym radzi. Nie sądzę, abym znalazł jakieś cudowne rozwiązania. Na to oczywiste znudzenie – osiem lat rządów jednej partii. Jak ktoś rządzi, to popełnia błędy i mówię to pw. we własnym imieniu, ale też dochodzi potrzeba nowości. Jeśli spojrzeć na ten dorobek ośmiu lat, to te osiem lat było wielkim wysiłkiem. (…) Jestem przekonany, że ten dorobek jest na plus

— przyznał Tusk.

Były premier odniósł się również do debaty między Ewą Kopacz a Beatą Szydło.

Jakieś przekonujące zwycięstwo w debacie może skorygować tendencję czy sam wynik i rzeczywiście sądzę, że te wyniki ostateczne będą bardziej spłaszczone niż wynika to z sondaży. Często rządzący, jeśli nie wyczerpały zupełnie mandatu zaufania, a co widać o pani Kopacz- cieszy się zaufaniem Polaków, to jest ten potencjał, który może spowodować, że ten finał będzie dla PO bardziej korzystnym, ale oczywiście nie jestem partyjnym działaczem. Moje sympatie są znane

— stwierdził Tusk.

Przewodniczący Rady Europejskiej zapytany o swoje najbliższe plany, udzielił niejednoznacznej odpowiedzi:

To krępujące pytanie, nikt nie lubi mówić o swoich planach. (…) Rozmawiamy w dniu, w którym moja córka ma urodziny, wnuki przyjechały do Brukseli, więc pokusa, żeby być z rodziną towarzyszy mi od kilku lat, więc jeśli skończę tę kadencję, to nie będzie moją namiętnością szukanie innego zajęcia.

gah

« poprzednia strona
123

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.