Platforma Obywatelska wycofuje się z planów rozwoju polskiej energetyki jądrowej. Ewa Kopacz „nie ma w tyle głowy planu budowy elektrowni atomowych”, choć miał go Donald Tusk. Dla polityków opozycji słowa Kopacz świadczą o „ruinie” jej wiarygodności.
Wbrew temu co próbuje wmówić opozycja, że Ewa Kopacz konsultuje wszystkie decyzje z Donaldem Tuskiem to jest nie prawda. Od roku mamy dużo inną politykę dużo bardziej społeczną. Na przełomie ubiegłego roku i obecnego postawiliśmy na rozwiązanie problemu górnictwa. Dla bezpieczeństwa energetycznego kończymy gazoport
— usiłował tłumaczyć niefrasobliwą wypowiedź Kopacz, Jacek Protasiewicz (PO) w programie „Kawa na Ławę” w TVN24.
Mamy dwie platformy: pierwsza – ta stara Platforma Donalda Tuska, to była inna partia, oni powiedzieli elektrowni atomowej tak… Ile zarabiał pan Grad ponad 100 tys. zł miesięcznie? Ogromne pieniądze były zainwestowane. Nie przypadkowo Pan to zacytował, bo ona się znowu sypnęła. To jest dla nas ogromny prezent przed wyborami. A Jacek Prostasiewicz…
— mówił Tadeusz Cymański, któremu przewał Protasiewicz mówiąc, że nie ma zgodny ani społecznej ani politycznej na uruchamianie elektrowni atomowej.
Premier Kopacz zaprzeczyła wszystkiemu, przekładając to na język interesu społecznego: wywalono ogromne pieniądze, na darmo
— dodał Cymański.
Podobne zadanie prezentuje Zjednoczona Lewica.
Dowiedzieliśmy się, że rząd Ewy Kopacz jest w opozycji do rządu Donalda Tuska
— dodał Leszek Milller.
Joachim Brudziński odnosząc się do słów polityka Platformy Obywatelskiej stwierdził:
Jeżeli coś jest w Polsce w ruinie to jest to wasza narracja i pańska rozpaczliwa walka o wiarygodność Ewy Kopacz. Wiarygodność Ewy Kopacz legła w ruinie. I żadne pana sztuczki i próba przerzucani na powódko PiS wywalenie w błoto ogromnych pieniędzy chociażby na pensję dla pana Grada
— Brudziński.
Należy zmuszać społeczeństwo do czegoś co nie jest akceptowane społecznie. Były plany rozważane uruchomienia energetyki jądrowej, ale zmienił się kontekst społeczny zwłaszcza po katastrofie w Japonii, dlatego ten program został zarzucony. Nie każdy program, który został wdrożony musi być realizowany, nawet jeśli zostały wydane na niego jakieś pieniądze
— wyjaśnił Jacek Protasiewicz.
Wydanie ponad 300 mln zł na bawienie się dużych chłopców z Platformy Obywatelskiej na budowę elektrowni atomowej powinno trafić pod Trybunał Stanu
— mocno ocenił Przemysław Wipler.
Wycofanie się rządu Ewy Kopacz z planów rozwoju energetyki jądrowej pochwalił Jarosław Kalinowski.
Przez trzy ostatnie lata był spór w koalicji czy inwestować w OZE czy energie jądrową. Koszt energii jądrowej łącznie z budową to jest 40-60 mld zł. Cieszy nas że rząd Ewy Kopacz wycofał się z tej decyzji. Bo teraz się okazuje mieliśmy rację
— dodał Kalinowski.
CZYTAJ TAKŻE: Koledzy z Platformy dobrze się bawią budową elektrowni atomowej w Polsce
mmil/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/267365-brudzinski-miazdzy-wycofanie-sie-kopacz-z-energetyki-jadrowej-jezeli-cos-w-polsce-jest-w-ruinie-to-narracja-po-wiarygodnosc-szefowej-rzadu-legla-w-gruzach