Joński u Kraśki w TOK FM: Zarzuty postawione wczoraj Krzysztofowi Janikowi to... powrót ducha IV RP. Co na to rządząca Platforma?

Żeby zatrzymać dziś Jarosława Kaczyńskiego potrzeba bardzo silnej zjednoczonej lewicy, bo widzimy, że Platforma nie jest w stanie zatrzymać PiS-u

— powiedział radiu TOK FM Dariusz Joński, szef sztabu wyborczego Zjednoczonej Lewicy.

Jeśli zjednoczona Lewica będzie miała ponad 10 procent, to jesteśmy w stanie wspólnie zatrzymać Jarosława Kaczyńskiego. Bo ja nie chcę żyć w takim państwie, jak to miało miejsce w latach 2005-2007

— dodał polityk, który musi też pamiętać oczami dziecka Powstanie Warszawskie, bo umiejscawiając je swego czasu w roku 1988, miał… 9 lat.

Jednak inna wypowiedź zasługuje na szczególną uwagę. Oto rozpoznał zbliżający się PiS po tym, że… wczoraj postawiono politykowi SLD Krzysztofowi Janikowi zarzuty korupcyjne!

Wczorajszy przykład Krzysztofa Janika, gdy ktoś wyciąga z prokuratury katowickiej i robi to prokurator, który był w domu Barbary Blidy, sprawę sprzed 11 lat, gdzie sprawa się nie skończyła, a do mediów leci przeciek o postawieniu zarzutów, to pokazuje, że już ten duch wraca

— powiedział Joński.

Przytoczył on jeszcze jeden przykład „powrotu IV RP”:

To co się stało w piątek na sali, że Ziobro wygrał głosowanie w sprawie Trybunału Stanu, to jest taki symbol, że prawica jest już u bram władzy. Chcemy ją zatrzymać z liderem, którego zaprezentujemy w niedzielę

— zakończył.

Piotr Kraśko, który jak zwykle - gdy siedział naprzeciwko człowiek bliski jego poglądom - robił za stojak do mikrofonu, nie przerwał tego słowotoku i nie przypomniał młodemu politykowi, że wciąż rządzi Platforma Obywatelska i właśnie wyszedł z aresztu człowiek, który bez zarzutów siedział w areszcie 3,5 roku…

Slaw/ „tok.fm”