Decyzją warszawskiego sądu, po niemal 4 latach „tymczasowego aresztu”, na wolność wychodzi Maciej Dobrowolski, kibic Legii Warszawa, który został oskarżony o przemyt narkotyków wyłącznie na podstawie zeznań jednego ze świadków koronnych (Marka H. „Haniora”).
Wokół sprawy zatrzymania i przetrzymywania w areszcie kibica, na którego nie zgromadzono żadnych innych przesłanek, nie mówiąc o dowodach, wytworzyła się duża presja społeczna pod hashtagiem #UwolnićMaćka. Głos w sprawie jego uwięzienia zabierali politycy i publicyści wszystkich opcji, a o wyjaśnienia zaapelował również prezydent Andrzej Duda. Na stadionach całego kraju, niezależnie od barw klubowych, zorganizowana została akcja mająca na celu informować opinię publiczną o całej sprawie.
Jak poinformował mecenas Krzysztof Sobieski na Twitterze, zamiast kolejnych trzech miesięcy aresztu, Dobrowolski otrzymał dozór policji, a także musi wpłacić 50 tys. złotych poręczenia. 40 miesięcy tymczasowego aresztu okazało się, jak widać, wystarczającym okresem według śledczych…
maf
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/266889-presja-ma-sens-po-czterdziestu-miesiacach-tymczasowego-aresztu-maciek-dobrowolski-wychodzi-na-wolnosc