Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło odniosła się na antenie TVP Kraków do bezczynności rządu ws. ratowania polskiego górnictwa. Parlamentarzystka podkreśliła, że zmiany na lepsze są możliwe, ale wymagają konkretnych decyzji.
Górnicy czują, że są oszukani, bo rząd podpisał zobowiązanie do konkretnych działań, nie dopełnił ich. Termin mija jutro. Być może usłyszymy o informacji, która da asumpt do wypowiedzi, że te sprawy zostaną rozwiązane. Na razie takiej informacji nie ma. Ewa Kopacz powiedział, że potrzebuje czasu. (…) To odwlekanie decyzji. (…) Związkowcy mówią, że słyszą, iż mają brać pieniądze, żeby były one w październiku, może jeszcze w listopada, a następny rząd niech sobie radzi. To bomba z opóźnionym zapłonem
— zaznaczyła Szydło.
Odnosząc się do sytuacji Tauronu stwierdziła:
Rząd podpisując porozumienie zadeklarował konkretne rozwiązanie i zobowiązał się do określonych spraw. (…) Mówiono, że drogą wyjścia są spółki energetyczne Skarbu Państwa, m.in. Tauron, który przejmuje spółki górnicze. Nie dopełniono tego. To symptomatyczne, że spółki Skarbu Państwa wypowiedziały posłuszeństwo rządowi. Widać bezradność ministra skarbu. (…) Tak się kończy zarządzenie, jeśli nie ma się planu, strategii i odpowiednich narzędzi, by podejmować zdecydowane decyzje.
Beata Szydło skomentowała również obietnice składane górnikom.
Wierzę głęboko, że odpowiedzialny polityk, który zobowiązuje pewne rozwiązania, to wie, że one są możliwe do zrealizowania
— podkreśliła posłanka PiS.
Obecna władza przez osiem lat nie zrobiła niczego, by problemy górnictwa rozwiązać. To, że w górnictwie jest tyle problemów, to nie jest kwestia tygodni czy miesięcy
— zaznaczyła Szydło.
Kandydatka na premiera mówiła, iż likwidacja miejsc pracy nie jest wyjściem z kryzysowej sytuacji.
Zamykanie kopalń nie jest rozwiązaniem. (…) Polska gospodarka i energetyka jest oparta o węgiel i tak będzie przez wiele lat
— stwierdziła Szydło.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło odniosła się na antenie TVP Kraków do bezczynności rządu ws. ratowania polskiego górnictwa. Parlamentarzystka podkreśliła, że zmiany na lepsze są możliwe, ale wymagają konkretnych decyzji.
Górnicy czują, że są oszukani, bo rząd podpisał zobowiązanie do konkretnych działań, nie dopełnił ich. Termin mija jutro. Być może usłyszymy o informacji, która da asumpt do wypowiedzi, że te sprawy zostaną rozwiązane. Na razie takiej informacji nie ma. Ewa Kopacz powiedział, że potrzebuje czasu. (…) To odwlekanie decyzji. (…) Związkowcy mówią, że słyszą, iż mają brać pieniądze, żeby były one w październiku, może jeszcze w listopada, a następny rząd niech sobie radzi. To bomba z opóźnionym zapłonem
— zaznaczyła Szydło.
Odnosząc się do sytuacji Tauronu stwierdziła:
Rząd podpisując porozumienie zadeklarował konkretne rozwiązanie i zobowiązał się do określonych spraw. (…) Mówiono, że drogą wyjścia są spółki energetyczne Skarbu Państwa, m.in. Tauron, który przejmuje spółki górnicze. Nie dopełniono tego. To symptomatyczne, że spółki Skarbu Państwa wypowiedziały posłuszeństwo rządowi. Widać bezradność ministra skarbu. (…) Tak się kończy zarządzenie, jeśli nie ma się planu, strategii i odpowiednich narzędzi, by podejmować zdecydowane decyzje.
Beata Szydło skomentowała również obietnice składane górnikom.
Wierzę głęboko, że odpowiedzialny polityk, który zobowiązuje pewne rozwiązania, to wie, że one są możliwe do zrealizowania
— podkreśliła posłanka PiS.
Obecna władza przez osiem lat nie zrobiła niczego, by problemy górnictwa rozwiązać. To, że w górnictwie jest tyle problemów, to nie jest kwestia tygodni czy miesięcy
— zaznaczyła Szydło.
Kandydatka na premiera mówiła, iż likwidacja miejsc pracy nie jest wyjściem z kryzysowej sytuacji.
Zamykanie kopalń nie jest rozwiązaniem. (…) Polska gospodarka i energetyka jest oparta o węgiel i tak będzie przez wiele lat
— stwierdziła Szydło.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/266933-beata-szydlo-obecna-wladza-przez-osiem-lat-nie-zrobila-niczego-by-problemy-gornictwa-rozwiazac?strona=1