Niedorzeczne tłumaczenie szefa kancelarii Komorowskiego ws. „znikających” obrazów: „Mieliśmy nadzieję, że się znajdą. Wielokrotnie tak bywało”

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Już wcześniej różne obrazy w Pałacu Prezydenckim ginęły i nagle się odnajdywały. Mieliśmy nadzieję, że się znajdą. Wielokrotnie bywało tak, że obrazy odnajdywały się w magazynach czy innych miejscach

— w ten sposób Jacek Michałowski, były szef kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego tłumaczy zniknięcie z kancelarii obrazu „Gęsiarka” Romana Kochanowskiego i niezawiadomienie prokuratury.

Okazuje się także, że choć prezydencki minister wiedział już za swoich czasów, że obrazu w kancelarii nie ma to nie poinformował o tym prokuratury, liczył na to, że zaginiony obraz się odnajdzie.

Wielokrotnie bywało tak, że obrazy odnajdywały się w magazynach czy innych miejscach. Mamy jeszcze nadzieję, że to się znajdzie

— mówi Michałowski.

Jak informuje Radio RMF FM, Kancelaria Prezydenta już w marcu przeprowadzała inwentaryzację, która wykazała brak obrazu „Gęsiarka”. Wtedy jednak Michałowski nie myślał, że to dzieło sztuki mogło paść ofiarą złodzieja.

Strasznie jest mi z tego powodu nieprzyjemnie, bo to za naszych czasów zniknęło. Boję się, że zostały ukradzione i to jest smutny fakt

— tłumaczy Michałowski.

Niepokojąca jest także informacja, że obraz 10 czerwca został sprzedany na internetowej aukcji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co ludzie Komorowskiego zrobili z „Gęsiarką”? Czy „zaginiony” obraz z Pałacu Prezydenckiego został sprzedany na aukcji?!

Urzędnicy obecnego prezydenta sprawdzili, że obrazu nie ma ani w Pałacu Prezydenckim, ani w Belwederze. Obecne kierownictwo Kancelarii Prezydenta składa dziś zawiadomienie do prokuratury.

CZYTAJ TAKŻE: Ponad stuletni obraz wśród zaginionych dzieł. Gdzie są antyki z Pałacu Prezydenckiego?

mmil/rmf24.pl


Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!

Pozycja dostępna wSklepiku.pl.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.