Jesteśmy krajem, który niestety konkuruje z innymi przede wszystkim z uwagi na tanią siłę roboczą. Przyciągamy wielu inwestorów, ale takich, którzy poszukują prostej pracy i nisko opłacanych pracowników z wysokimi kwalifikacjami
—mówił lider SLD. Jak zaznaczył, „Polsce jest zatem potrzebny zasadniczy przełom, odwrócenie tych niekorzystnych tendencji”.
Musimy wybrać czy chcemy mieć taką strukturę produkcji, jak Bangladesz czy taką jak Niemcy, Francja, czy Wielka Brytania, (…) czy chcemy być państwem rozwiniętym czy rozwijającym się” - stwierdził Miller. Jego zdaniem „rynek utrwalił już strukturę naszej gospodarki - dużo pracować i mało zarabiać”. „Można to zmienić poprzez interwencję państwa
—podkreślił. Aby przełamać te tendencje i wymusić inną strukturę polskiej gospodarki, Zjednoczona Lewica proponuje po pierwsze skrócenie tygodniowego czasu pracy do 37 godz. (z 40 godz.), bo - jak wyjaśniał Miller - taka jest średnia w UE. Szef SLD podkreślał, że potrzebna jest rygorystyczna ewidencja czasu pracy oraz skończenie z bezpłatnymi stażami i nieodpłatnym nadgodzinami.
Kolejną przedstawioną propozycją jest podniesienie płacy minimalnej do 2,5 tys. zł. Poza tym Zjednoczona Lewica chce, żeby Polacy - w perspektywie długofalowej - za wydajną pracę zarabiali minimum tysiąc euro. Jak tłumaczył Miller, dzięki temu postulatowi będzie „więcej pieniędzy na rynku pracy, co też wzmocni popyt”.
Ponadto Lewica zaproponowała wprowadzenie nowej stawki podatkowej - podatek O proc. PIT. dla tych wszystkich zatrudnionych, których dochody nie przekraczają 21 tys. zł rocznie.
Janusz Palikot podkreślał z kolei, że propozycje przedstawione przez Zjednoczoną Lewicę są „rewolucyjne na rynku pracy” i są „bardzo mocnymi narzędziami”, które wpłyną na zasadnicze zmiany w polityce gospodarczej. Dodał, że Lewica planuje również wprowadzić nową kategorię podatnika - firmy rodzinne.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jesteśmy krajem, który niestety konkuruje z innymi przede wszystkim z uwagi na tanią siłę roboczą. Przyciągamy wielu inwestorów, ale takich, którzy poszukują prostej pracy i nisko opłacanych pracowników z wysokimi kwalifikacjami
—mówił lider SLD. Jak zaznaczył, „Polsce jest zatem potrzebny zasadniczy przełom, odwrócenie tych niekorzystnych tendencji”.
Musimy wybrać czy chcemy mieć taką strukturę produkcji, jak Bangladesz czy taką jak Niemcy, Francja, czy Wielka Brytania, (…) czy chcemy być państwem rozwiniętym czy rozwijającym się” - stwierdził Miller. Jego zdaniem „rynek utrwalił już strukturę naszej gospodarki - dużo pracować i mało zarabiać”. „Można to zmienić poprzez interwencję państwa
—podkreślił. Aby przełamać te tendencje i wymusić inną strukturę polskiej gospodarki, Zjednoczona Lewica proponuje po pierwsze skrócenie tygodniowego czasu pracy do 37 godz. (z 40 godz.), bo - jak wyjaśniał Miller - taka jest średnia w UE. Szef SLD podkreślał, że potrzebna jest rygorystyczna ewidencja czasu pracy oraz skończenie z bezpłatnymi stażami i nieodpłatnym nadgodzinami.
Kolejną przedstawioną propozycją jest podniesienie płacy minimalnej do 2,5 tys. zł. Poza tym Zjednoczona Lewica chce, żeby Polacy - w perspektywie długofalowej - za wydajną pracę zarabiali minimum tysiąc euro. Jak tłumaczył Miller, dzięki temu postulatowi będzie „więcej pieniędzy na rynku pracy, co też wzmocni popyt”.
Ponadto Lewica zaproponowała wprowadzenie nowej stawki podatkowej - podatek O proc. PIT. dla tych wszystkich zatrudnionych, których dochody nie przekraczają 21 tys. zł rocznie.
Janusz Palikot podkreślał z kolei, że propozycje przedstawione przez Zjednoczoną Lewicę są „rewolucyjne na rynku pracy” i są „bardzo mocnymi narzędziami”, które wpłyną na zasadnicze zmiany w polityce gospodarczej. Dodał, że Lewica planuje również wprowadzić nową kategorię podatnika - firmy rodzinne.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Strona 2 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/266608-miller-i-palikot-o-nocnym-spotkaniu-andrzeja-dudy-i-jaroslawa-kaczynskiego-duda-okazal-sie-byc-drugoplanowym-aktorem?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.