Debata ws. ustawy chroniącej życie zdominowana przez skandaliczne zachowanie Wenderlicha. "Słowo 'zabijanie' jest nie na miejscu wobec tych, którzy mają inne poglądy". WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Sejm.gov.pl
Fot. Sejm.gov.pl

Nie ma dla mnie znaczenia to, czy pani kończy, czy pani nie kończy. Znaczenie ma dla mnie to, co przed chwilą słyszałem. Oskarżyła pani przedstawicieli władz naszego kraju, Polski o sprzyjanie zabijaniu dzieci. Wierzyć mi się nie chcę, że ci, którzy podpisywali projekt obywatelski z dużą wrażliwością i w dobrej wierze, upoważnili panią do przemawiania tego rodzaju językiem

— mówił Wenderlich.

I dodał:

Proszę nie kontynuować. Powiem pani, kiedy będzie mogła pani kontynuować, dlatego że w tej chwili pan poseł Patryk Jaki uniemożliwia mi prowadzenie posiedzenia Sejmu.

Prowadzący obrady wicemarszałek wdał się następnie w kłótnie z posłem Patrykiem Jakim, który wyraźnie miał dość stylu prowadzenia debaty.

Jaki chciał zgłosić wniosek formalny, ale niestety nie został dopuszczony do głosu.

Mam wniosek formalny

— mówił Jaki.

Proszę nie dyskutować. Sięgam po kolejny punkt regulaminu wobec pana posła Patryka Jakiego. Panie pośle, na podstawie art. 175 ust. 3 regulaminu Sejmu przywołuję pana do porządku

— denerwował się Wenderlich.

Mam wniosek formalny

— nie ustępował Jaki.

Za chwilę będę musiał sięgnąć po jeszcze bardziej drastyczną formułę

— groził wicemarszałek.

I dodał:

Teraz nie ma pan możliwości składania wniosku formalnego, dlatego że przemawia i nie skończyła jeszcze swojej wypowiedzi przedstawicielka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Proszę panią o kontynuowanie wystąpienia, a także wzięcie pod uwagę próśb, które skierowałem pod pani adresem

— mówił Wenderlich do Kai Godek.

Szanowni Państwo! W kwietniu 2007 r. w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej nie udało się zamieścić przepisu anulującego obecną ustawę aborcyjną. Niedługo później rozpisano nowe wybory, a potem rozpoczęło się 8 lat złych dla Polski. Przyszedł też inny kwiecień, gdy mogliśmy na własne oczy obserwować, jak funkcjonuje państwo, którego podwaliną zawczasu nie uczyniono moralności, i gdy zobaczyliśmy, że brak ochrony i szacunku dla życia tych najmniejszych w krótkim czasie prowadzi do braku ochrony i szacunku także dla tych największych. Głęboko wierzę, że wśród państwa posłów jest wiele osób pragnących Polski silnej, przyjaznej obywatelom, mądrej i dumnej. Osób, które są w stanie przeciwstawić się środowiskom lewicy agresywnym wobec zwykłych ludzi  i osób, które są gotowe ochronić najbardziej bezbronnych przed okrutną śmiercią. Przywrócenie prawa  do życia dla każdego dziecka jest fundamentem, od którego trzeba zacząć odbudowę naszego kraju po to, abyśmy wszyscy mogli cieszyć się równością wobec prawa i tworzyć wspólnotę opartą na wartościach. Dziękuję za uwagę

— zakończyła Kaja Godek. Jej wystąpienie wywołało falę braw.

Na mównicę sejmową po zakończeniu jej przemowy wszedł Patryk Jaki.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym pana poinformować, że zgłoszę pana zachowanie do Komisji Etyki Poselskiej. Powiem panu, dlaczego. Nazwanie aborcji zabójstwem jest odesłaniem do definicji, którą posłużył się m.in. Jan Paweł II, który mówił: Dzieciobójstwem…

— mówił Jaki.

A Wenderlich znów zareagował.

Proszę pana, wyczerpuje pan…

— mówił wicemarszałek.

Niech pan posłucha, proszę posłuchać. Chcę uzasadnić swój wniosek

— prosił Jaki o możliwość zabrania głosu.

Złożył pan wniosek formalny i w zasadzie powinien pan go zgłosić nie z trybuny Sejmu, lecz od razu do Komisji Etyki Poselskiej. Ale dobrze, niech tak będzie, poinformował mnie pan, że sprawę mojego prowadzenia w tym punkcie obrad, kiedy przeciwstawiałem się językowi mało wrażliwemu w tej sprawie, kieruje pan do Komisji Etyki Poselskiej. Dziękuję panu serdecznie

— pouczał Jakiego Wenderlich.

Jaki jednak nie ustępował:

Chciałbym prosić o zwołanie Konwentu Seniorów, żeby zajął się pana skandalicznym zachowaniem. Chcę panu powiedzieć, że dokładnie takiej samej definicji, jakiej używała dzisiaj przedstawicielka wnioskodawców, używał Jan Paweł II. Pan, stosując te standardy, wyrzuciłby z tej mównicy Jana Pawła II. Niech pan się zastanowi nad swoim zachowaniem. Mamy prawo  do używania takich słów, jakie uważamy…

W czasie wymiany zdań wicemarszałek Wenderlich wyłączył Jakiemu mikrofon…

Sejmowa debata dotycząca projektu ustawy chroniącej życie wywołała w Sejmie prawdziwą burzę. Życie nie jest w Polsce w centrum uwagi?

wrp

ZOBACZ WIDEO

CAŁY STENOGRAM Z DEBATY NAD OBYWATELSKIM PROJEKTEM USTAWY NA STRONACH SEJMU


Poruszająca lektura!

SOS! Zabija się życie… ale ŻYCIE zwycięży!” - o. Daniel-Ange. Tę wyjątkową książkę, można kupić w naszej internetowej księgarni wSklepiku.pl. Polecamy!

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych