Paweł Soloch: Decyzje ws. uchodźców powinny być uzgadniane z opozycją

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Julita Szewczyk
fot. Julita Szewczyk

Ewentualne przyjęcie unijnego mechanizmu określania liczby uchodźców przyjmowanych przez państwa członkowskie i sama liczebność imigrantów powinny być uzgadniane z opozycją – powiedział we wtorek szef BBN Paweł Soloch.

Uważam, że tego rodzaju decyzje - o przyjęciu uchodźców i o uznaniu samego mechanizmu, bo na razie przed tym się bronimy - wymagałyby co najmniej konsultacji, a najlepiej uzgodnienia stanowiska z przedstawicielami opozycji parlamentarnej, tak żeby to było wspólne stanowisko; żeby ten rząd nie podejmował zobowiązań, które państwo będzie musiało wykonywać już pod nowymi rządami za półtora miesiąca

-– powiedział Soloch PAP.

Zaznaczył, że „nasze oficjalne stanowisko po spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej jest takie, że decyzja o określeniu takiej czy innej grupy cudzoziemców ma być suwerenną decyzją każdego z państw”, jednak „gdyby pojawiła się jakaś presja na deklarację przyjęcia kilkunastu tysięcy, a może i więcej, osób - chodzi też o sam mechanizm kwotowy” – rząd powinien wstrzymać się z decyzjami lub uzgodnił je z innymi siłami w parlamencie.

W ubiegłą sobotę premier Ewa Kopacz zadeklarowała, że Polska może „zaopiekować się grupą dwóch tysięcy imigrantów”. Dodała, że rząd „nie podejmie żadnych działań, które mogłyby zdestabilizować bezpieczeństwo kraju i obywateli”. We wtorek powiedziała, że możliwości Polski są większe niż przyjęcie 2000 uchodźców.

Premier Kopacz zaprosiła na środę na spotkanie w sprawie uchodźców przywódców wszystkich partii reprezentowanych w Sejmie.

Szef MSZ Grzegorz Schetyna opowiedział się we wtorek za dobrowolnością decyzji poszczególnych państw UE o przyjmowaniu uchodźców. Przeciw mechanizmowi kwotowemu wystąpił prezydent Andrzej Duda, dodając, że przyjmowanie uchodźców powinno „być realizowane w miarę możliwości”.

Gotowość przyjęcia 2 tys. uchodźców Polska zadeklarowała w lipcu. Nową propozycję relokacji uchodźców, docierających do Włoch, Grecji oraz na Węgry, ma przedstawić w środę w Parlamencie Europejskim szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Według unijnych źródeł KE zaproponuje, by do Polski trafiło 9 287 osób w ramach rozdzielenia między kraje UE dodatkowych 120 tysięcy uchodźców.

Do państw UE docierają uchodźcy, ich masowy napływ wywołał w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, ostatnio także przez Bałkany Zachodnie. Według danych Urzędu Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR) ponad 300 tys. imigrantów i uchodźców przedostało się przez Morze Śródziemne od początku roku. Około 200 tys. dotarło do Grecji, a ok. 110 tys. do Włoch; ponad 2,5 tys. ludzi zginęło na morzu, w drodze do Europy.

CZYTAJ TEŻ: NASZ WYWIAD. Paweł Soloch, nowy szef BBN: o tym, co zastał w Biurze po gen. Kozieju, współpracy z MON i o tym, gdzie znajduje się aneks z raportu WSI. Polecamy!

ansa/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych