Odwalcie się, funkcjonariusze biurokratycznego molocha! Dzieci są zaganiane do szkół, od razu z jadłospisem narzuconym przez resort

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Abstrahując od traktowania obywatela jak bydlęcia, warto zwrócić uwagę, że ta sama władza, która zakazuje szkolnej dziatwie majonezów, salami czy serków topionych, podtyka jej pod nos… pigułkę „dzień po”.

Parafrazując Tocqueville’a:

Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.

Oj nie ma…

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych