Piechociński zaniepokojony drugim referendum: „Za chwilę będziemy świadkami zaognienia walki politycznej”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Jakub Kamiński
Fot. PAP/Jakub Kamiński

Z jednej strony mamy referendum byłego prezydenta, z drugiej referendum Prawa i Sprawiedliwości. Za chwilę będziemy świadkami zaognienia walki politycznej. Jako ministra gospodarki bardzo mnie to niepokoi

— mówił Janusz Piechociński na antenie Radia Gdańsk, który w ten sposób odniósł się do propozycji prezydenta Andrzeja Dudy przeprowadzenia referendum w dniu wyborów parlamentarnych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dr hab. Chwedoruk: „Pytania z referendum Komorowskiego dotyczą mechanizmów demokracji. To jest jakieś kuriozum w skali Europy”. NASZ WYWIAD

Na oba referenda wydamy około 150 milionów złotych. Dopiero za chwilę wyjdą szczegóły organizacyjne, takie jak liczba urn, co stanie się po 20.00, gdy skończy się jedno głosowanie, a drugie jeszcze nie, itd. Jeśli Senat zaakceptuje wniosek Andrzeja Dudy, będziemy mieli prawdziwe stereo. Z jednej strony referendum byłego prezydenta, z drugiej referendum Prawa i Sprawiedliwości. Za chwilę będziemy świadkami zaognienia walki politycznej. Jako ministra gospodarki bardzo mnie to niepokoi

— tłumaczył Janusz Piechociński.

Polityka na stracie tej prezydentury powinna być maksymalnie wspólnotowa

— dodał Piechociński i wyjaśnił, że obecna sytuacja gospodarcza Polski wymaga ogromnego pragmatyzmu, racjonalizmu, mądrości i współpracy.

Wicepremier podkreślił także, że stan finansowy Lasów Państwowych świadczy o tym iż nie ma mowy o żadnej prywatyzacji.

De facto podwojone przychody Lasów Państwowych do roku 2006 r., podwojony zysk, podwojone inwestycje i podwojone pensje. (…) A słyszał pan chociaż jednego obywatela albo polityka w Polsce albo zna pan nazwę ugrupowania politycznego, które chciał prywatyzować tą przestrzeń, która jest szczególną wartością?

— ironizował Piechociński i dodał, że on sam jako „maniakalny grzybiarz” redagował poprawkę do ustawy o Lasach Państwowych i nie pozwoliłby na jakąkolwiek prywatyzację.

Ten przykład pokazuje, jak można z łatwością w przestrzeni obywatelskiego społeczeństwa, kierując się celami własnego ugrupowania i budowaniem niechęci do innych ugrupowań, wprowadzić fałszywe postulaty i nawet zebrać ponad 2 mln podpisów obywateli

— dodał Piechociński i wyjaśnił, że prywatyzacja Lasów jest nierealnym zagrożeniem.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent wysłuchał Polaków! Andrzej Duda skieruje do Senatu wniosek o referendum ws. wieku emerytalnego, sześciolatków i Lasów Państwowych

mmil/ Radio Gdańsk

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych