Rosja agresorem? Pogwałcenie porozumienia z Mińska równa się rozszerzenie sankcji UE wobec Rosji

fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

Polska winna zostać dopuszczona do międzynarodowych negocjacji dotyczących Ukrainy, bowiem nasz interes narodowy, jak i państw Europy Środkowej ściśle wiążą się z rozwojem sytuacji u wschodnich sąsiadów. Przede wszystkim dlatego, że bez ważnego głosu z Europy Środkowej i Wschodniej trudno mówić o stabilności i rozwoju gospodarczym całego regionu.

Takie główne przesłanie płynęło z naszych dotychczasowych konferencji prasowych dotyczących przeciwdziałaniu imperialnej polityce Putina.

CZYTAJ TAKŻE: Niespójna polityka UE i Rosja. Gazprom utracił płynność finansową na skutek najniższego w historii poziomu wydobycia i sprzedaży gazu

CZYTAJ TAKŻE:Dwie nitki Nord Streamu. Czy finansowanie nowych nitek gazociągów nie idzie wbrew sankcjom ekonomicznym?

CZYTAJ TAKŻE: Zmienić Rosję Putina. Jak to zrobić?

Ukraina mimo olbrzymiej różnicy in minus w potencjale militarnym nie jest bezbronna wobec Rosji… Po pierwsze, może uznać Rosję Putina za agresora, co spowoduje znaczącą zmianę jakościową wg prawa międzynarodowego i może przełożyć się na kolejną falę sankcji wobec Rosji, jak i zwiększenie ceny za agresywną i zaborczą politykę faktów dokonanych.

If Minsk fails, let Moscow pay

Po drugie, siłą i atutem Ukrainy są zobowiązania Rosji wobec krajów UE. Chodzi o stabilne dostawy ropy i gazu do krajów Europy Zachodniej. Dopóki gros gazu i ropy do Europy płynie przez terytorium Ukrainy, dopóty Putin byłby szaleńcem ważąc się na otwartą agresję. Tą gospodarczo-geopolityczną grę dobrze rozumieją stratedzy w USA.

Expanded sanctions could threaten Shell, Gazprom partnership

Niestety, UE ciągle jeszcze zachowuje się w sposób dwuznaczny nie wetując póki co rozbudowy Nord Stream o dwie dodatkowe nitki. Przeciwnie niemiecki BASF dwa tygodnie temu a holenderski Shell przed kilku miesiącami na forum ekonomicznym w Sankt Petersburgu podpisały listy intencyjne o rozbudowie Nord Streamu. Rosjanie i ich sprzymierzeńcy prowadzą właśnie szeroko zakrojony lobbing w tej sprawie w Komisji i Parlamencie Europejskim, ale też w stolicach Niemiec, Holandii i Austrii.

Świadomi tego przed dwoma tygodniami postawiliśmy dramatyczne pytanie: „Obejście gazociągami (Nord Stream, Turkish Stream) Ukrainy, Białorusi, ale również Europy Środkowo-Wschodniej przybliży pole potencjalnego konfliktu militarnego z wschodniej Ukrainy pod - teoretycznie - bramy Berlina i Wiednia. Czy Niemcy i Austria rzeczywiście chcą zmierzyć się z takim zagrożeniem wschodniej flanki NATO?”

Po trzecie, Ukraina nie zostanie pozostawiona sama sobie ze względu na jedność interesów z krajami regionu Środkowej i Wschodniej Europy. I takie oto główne wyzwania leżą przed polityką zagraniczną rządu i prezydenta RP w ocenie wiceprzewodniczącego PE.

Oczywiście, spójna polityka UE musi mieć swoje przełożenie na finanse. Sytuację Gazpromu przedstawiliśmy przed dwoma tygodniami. Dziś kolejny raz koncentrujemy uwagę na rosyjskich bankach, których kłopoty trudno przecenić, a które miałyby sfinansować takie projekty jak Nord Stream i Turkish Stream. Ten właśnie sektor gospodarki, poza spółkami wydobywczymi, zadłużył się bowiem najbardziej w twardych walutach. I z refinansowaniem właśnie tych długów Rosja ma największy kłopot z powodu międzynarodowych sankcji. O skali problemu niech świadczy fakt, że tylko w przyszłym roku rosyjski system finansowy szuka w chińskich bankach gotówki na refinansowanie długów na bajońską kwotę 117 miliardów dolarów.

Russian Banks Turn to Hong Kong for Cash

I to w czasie kiedy na przestrzeni dwu lat ponad 150 rosyjskich banków utraciło licencje bądź zbankrutowało, a Bank Rosji musi wypłacać gwarantowane depozyty.

Russia Cracks Down on Banks as Top-100 Lender Loses License

Złe kredyty w systemie bankowym rosną przy tym lawinowo wraz z potęgującą się recesją - minus 2,2 proc PKB w I kwartale i minus 4,6 proc. PKB w II kwartale.

Stratfor: Russia Economy Hits Perfect Storm

Można nie bez ironii powiedzieć, że Putin w swej pokerowej rozgrywce podwaja stawkę z kwartału na kwartał.

Polityka zagraniczna Polski powinna zostać tak ukierunkowana, by korzystać ze słabości gospodarczej Rosji Putina, odbudować wpływy naszego kraju w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, na forum UE i wśród sprzymierzeńców z Paktu NATO. Tak stanie się, jeśli UE będzie prowadziła spójną politykę sankcji gospodarczo-finansowych wobec Rosji.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych