Nawiązując do Radosława Sikorskiego, prof. Cenckiewicz dodał, że zaskoczyło go pierwsze z nim spotkanie jako ministrem obrony narodowej, w którym wyraził on wątpliwość co do likwidacji WSI.
To było dla mnie szokujące
— powiedział.
A w przededniu uruchomienia procesu likwidacji WSI…
Sikorski ukrył żołnierzy WSI - oficerów ataszatów przed weryfikacją, wyprowadzając ich poza działanie ustawy.
Co ciekawe, tuż przed końcem pracy komisji likwidacyjnej…
Sikorski powołał komisję inwentaryzacyjną, w której ukrył ok. 95 oficerów WSI, którzy mieli się zająć poprawianiem komisji likwidacyjnej, uzyskali status rezerwy kadrowej przy MON. (..) To był człowiek, który był obrońcą WSI
— podsumował Cenckiewicz.
Premier Jarosław Kaczyński przypomniał na wstępie:
Kiedy zostałem premierem, ta operacja [weryfikacji WSI] była już rozpoczęta.
Jak zaznaczył, Radosław Sikorski przychodził do niego z kolejnymi skargami na Antoniego Macierewicza. I przedstawiał takie propozycje, jak uczynienie gen. Dukaczewskiego dowódcą korpusu, a później atache wojskowym w Pekinie.
Ponieważ zdecydowanie odmawiałem tego typu decyzji, nieustannie próbował doprowadzić do jednego: do odwołania Antoniego Macierewicza z ministerstwa, co w praktyce by oznaczało, że jedna ręka [Macierewicz był likwidatorem WSI, wiceministrem obrony narodowej i pełnomocnikiem ds. tworzenia służby kontrwywiadu wojskowego] zostałaby zlikwidowana.
Jak ujawnił Kaczyński, Sikorski traktował stanowisko ministra obrony narodowej jako przejściowe, chciał być ambasadorem w Stanach Zjednoczonych, a potem nawet sekretarzem generalnym NATO. Myślał także o prezydenturze Polski.
Wracając do kwestii likwidacji WSI, prezes PiS podkreślił:
Ta operacja została powierzona Antoniemu Macierewiczowi, gdyż on wykazał już poprzednio, że jest człowiekiem od misji niemożliwych. Począwszy od powołania KOR-u, razem z Piotrem Naimskim, później w różnych sprawach w sejmie, przeprowadził wiele uchwał bardzo ważnych z polskiego punktu widzenia, zwł. w relacjach z Niemcami. To była przesłanka zasadnicza, zarówno dla śp. Brata, jak i dla mnie. To, że jest to sprawa super trudna, z tych właściwie niemożliwych do przeprowadzenia, o tym wiedzieliśmy, bo wiedzieliśmy z jak ogromną sprawnością te służby potrafią omotać każdego człowieka z zewnątrz, który w to wchodzi i sobie podporządkować. To, że Komorowski został natychmiast omotany, jak tylko wszedł do ministerstwa, to jest oczywiste. To dotyczyło bardzo wielu ludzi. Stąd była potrzebna osoba, która dawała gwarancję stuprocentową, że wobec niej to się nie uda. Stąd Antoni Macierewicz został likwidatorem WSI, i to zadanie wykonał. Gdybyśmy mogli dłużej rządzić, ta roślinka byłaby wyrwana z korzeniami, a jednak została ścięta i to przy ziemi.
Odpowiadając na jedno z pytań, prof. Cenckiewicz powiedział:
Rządy patriotów po wyborach jesiennych powinni skoncentrować się na odbudowie polskiego kontrwywiadu cywilnego i wojskowego, bo bez tego państwo nie może funkcjonować. Nie można zrobić dobrej polityki zagranicznej, jeśli nie działa osłona kontrwywiadowcza polskich instytucji
— stwierdził prof. Cenckiewicz
Służby nie są po to, żeby służyć komuś z zewnątrz albo sobie, swoim interesom, wojskowe służby nie powinny być biurem wyjazdowym, tylko powinny służyć interesom państwa, to powinny być oczy i uszy państwa
— zaznaczył Marasek.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nawiązując do Radosława Sikorskiego, prof. Cenckiewicz dodał, że zaskoczyło go pierwsze z nim spotkanie jako ministrem obrony narodowej, w którym wyraził on wątpliwość co do likwidacji WSI.
To było dla mnie szokujące
— powiedział.
A w przededniu uruchomienia procesu likwidacji WSI…
Sikorski ukrył żołnierzy WSI - oficerów ataszatów przed weryfikacją, wyprowadzając ich poza działanie ustawy.
Co ciekawe, tuż przed końcem pracy komisji likwidacyjnej…
Sikorski powołał komisję inwentaryzacyjną, w której ukrył ok. 95 oficerów WSI, którzy mieli się zająć poprawianiem komisji likwidacyjnej, uzyskali status rezerwy kadrowej przy MON. (..) To był człowiek, który był obrońcą WSI
— podsumował Cenckiewicz.
Premier Jarosław Kaczyński przypomniał na wstępie:
Kiedy zostałem premierem, ta operacja [weryfikacji WSI] była już rozpoczęta.
Jak zaznaczył, Radosław Sikorski przychodził do niego z kolejnymi skargami na Antoniego Macierewicza. I przedstawiał takie propozycje, jak uczynienie gen. Dukaczewskiego dowódcą korpusu, a później atache wojskowym w Pekinie.
Ponieważ zdecydowanie odmawiałem tego typu decyzji, nieustannie próbował doprowadzić do jednego: do odwołania Antoniego Macierewicza z ministerstwa, co w praktyce by oznaczało, że jedna ręka [Macierewicz był likwidatorem WSI, wiceministrem obrony narodowej i pełnomocnikiem ds. tworzenia służby kontrwywiadu wojskowego] zostałaby zlikwidowana.
Jak ujawnił Kaczyński, Sikorski traktował stanowisko ministra obrony narodowej jako przejściowe, chciał być ambasadorem w Stanach Zjednoczonych, a potem nawet sekretarzem generalnym NATO. Myślał także o prezydenturze Polski.
Wracając do kwestii likwidacji WSI, prezes PiS podkreślił:
Ta operacja została powierzona Antoniemu Macierewiczowi, gdyż on wykazał już poprzednio, że jest człowiekiem od misji niemożliwych. Począwszy od powołania KOR-u, razem z Piotrem Naimskim, później w różnych sprawach w sejmie, przeprowadził wiele uchwał bardzo ważnych z polskiego punktu widzenia, zwł. w relacjach z Niemcami. To była przesłanka zasadnicza, zarówno dla śp. Brata, jak i dla mnie. To, że jest to sprawa super trudna, z tych właściwie niemożliwych do przeprowadzenia, o tym wiedzieliśmy, bo wiedzieliśmy z jak ogromną sprawnością te służby potrafią omotać każdego człowieka z zewnątrz, który w to wchodzi i sobie podporządkować. To, że Komorowski został natychmiast omotany, jak tylko wszedł do ministerstwa, to jest oczywiste. To dotyczyło bardzo wielu ludzi. Stąd była potrzebna osoba, która dawała gwarancję stuprocentową, że wobec niej to się nie uda. Stąd Antoni Macierewicz został likwidatorem WSI, i to zadanie wykonał. Gdybyśmy mogli dłużej rządzić, ta roślinka byłaby wyrwana z korzeniami, a jednak została ścięta i to przy ziemi.
Odpowiadając na jedno z pytań, prof. Cenckiewicz powiedział:
Rządy patriotów po wyborach jesiennych powinni skoncentrować się na odbudowie polskiego kontrwywiadu cywilnego i wojskowego, bo bez tego państwo nie może funkcjonować. Nie można zrobić dobrej polityki zagranicznej, jeśli nie działa osłona kontrwywiadowcza polskich instytucji
— stwierdził prof. Cenckiewicz
Służby nie są po to, żeby służyć komuś z zewnątrz albo sobie, swoim interesom, wojskowe służby nie powinny być biurem wyjazdowym, tylko powinny służyć interesom państwa, to powinny być oczy i uszy państwa
— zaznaczył Marasek.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 3 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/261737-kaczynski-ujawnia-okolicznosci-likwidacji-wsi-komorowski-zostal-natychmiast-omotany-to-jest-oczywiste?strona=3