Orędzie prezydenta Dudy, czyli szansa na powrót Polski do geopolitycznej gry. Alternatywą jest dalsza degradacja kraju

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Profil A.Dudy/Facebook
Fot. Profil A.Dudy/Facebook

Andrzej Duda zaprezentował wstępną wizję swojej prezydentury. W pierwszych słowach sejmowego orędzia przywołał postać tragicznie zmarłego prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego. I należy mieć nadzieję, że gest ten nie pozostanie jedynie w sferze symbolicznej, że prezydent Duda będzie w stanie nawiązać do geopolitycznej wizji prezydenta Kaczyńskiego. To właśnie ten wymiar prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego należy dziś docenić, jako projekt ważny dla Polski, jako jeden z głównych plusów prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Prezydent Kaczyński miał wizję polityczną, której brak okazał się dla Polski bardzo szkodliwy.

Lech Kaczyński widział Polskę jako aktywnego gracza politycznego w regionie. Nie tylko mówił, ale i budował koalicję państw od Skandynawii, po Kaukaz, Turcję, Izrael. Polska stara się być, i czasem była, liderem i rzecznikiem regionu Europy Środkowej. Taka polityka zagraniczna miała szanse dać Polsce narzędzia wpływu na Unię Europejską, NATO, czy Rosję. Gdy zabrakło śp. Lecha Kaczyńskiego, gdy rząd PO-PSL odszedł od tej polityki, okazało się jak wiele Polska straciła na rezygnacji z działań regionalnych.

Orędzie Andrzeja Dudy pokazuje, że jest dziś szansa na powrót do ważnej i poważnej wizji Polski w Europie.

Dobre stosunku sąsiedzkie są ważne, one wzmacniają bezpieczeństwo. W tym kierunku powinniśmy działać. Tam, gdzie sytuacja jest trudna powinniśmy podjąć zwiększone wysiłki. Ale powinniśmy rozmawiać także z naszymi partnerami tu, w Europie Środkowej, na Północy, od Basenu Morza Bałtyckiego aż po Adriatyk. Trzeba szukać tego, co wspólne, co łączy, by również w przestrzeni międzynarodowej budować wspólnotę

— mówił prezydenta Andrzej Duda.

Zapowiedział, że Polska polityka zagraniczna potrzebuje korekty i zwiększenia aktywności Polski.

Projekt wzmocnienia działań w regionie prezydent Duda uzupełnił konkretem, zaznaczając, że Polska powinna stać się rzecznikiem wzmocnienia obecności NATO w Europie Środkowej.

Trzeba walczyć o wzmocnienie gwarancji sojuszniczych w Sojuszu Północnoatlantyckim, którego na szczęście jesteśmy członkiem. Trzeba sprawę postawić jednoznacznie: potrzebujemy większych gwarancji ze strony NATO, nie tylko my, jako Polska, ale i cała Europa Środkowo-Wschodnia w obecnej sytuacji geopolitycznej, trudnej jak państwo doskonale wiecie. Potrzebujemy większej obecności NATO w tej części Europy, także w naszym kraju. (…) To dla mnie niezwykle ważne - w formie inicjatywy Newport+, by na najbliższym szczycie NATO zostało to zagwarantowane jednoznacznie

— mówił prezydent Duda, zapewniając, że będzie aktywnie działał w tej sprawie, a kluczowy dla Polski będzie szczyt NATO w Warszawie.

Kwestia obecności baz NATO w Europie Środkowej na pewno nie wypełnia wspólnego mianownika działań politycznych, jakie Polska powinna zbudować z krajami regionu. Jednak jest to projekt, od którego można zacząć wspólne działanie na rzecz odbudowy stosunków w naszym regionie. Polska, jako największy kraj, musi przejąć na siebie negocjacje w imieniu całego regionu. I zapewne może liczyć na realne wsparcie państw, których interesy również będziemy przy tej okazji realizować. Wydaje się więc, że sprawa obecności Sojuszu jest dla Polski dobrym początkiem odbudowy wspólnoty państw Europy Środkowej. Dzięki tej działalności Polska może zbliżyć się do pozycji lidera regionu.

Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa Andrzej Duda jasno wskazał również na model polityki militarnej, jaki chce promować. Mówił jednoznacznie o budowie polskich zdolności obronnych, odstawiając niejako na bok ekspedycyjny model wojska.

Ważna jest budowa silnej armii - to podstawowa gwarancja niepodległości i suwerenności. To wielkie zadanie dla nas wszystkich, ale i prezydenta - który ma współdziałać w czasach pokoju z szefem MON. To współdziałanie będzie z mojej strony, ale będzie i aktywność

— mówił dalej w orędziu Andrzej Duda.

W innym przemówieniu, w czasie przejmowania zwierzchnictwa Sił Zbrojnych, prezydent Duda wskazał, że będzie działał na rzecz modernizacji polskiej armii i dziękował żołnierzom za ich misję. I również stawiał mocno sprawę zdolności polskiej armii.

Oczywiście jesteśmy z NATO, i to dobrze, ale jak każde państwo, które ma ambicje, powinniśmy mieć silną armię silną, sprawną i dobrze wyposażoną. Bo żołnierzy wspaniałych nam nie brakuje

— tłumaczył Duda.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych