Krytycznie do kwestii JOW-ów podchodzi również dr Adam Gendźwiłł z UW.
Dyskutując o JOW-ach musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy partii jako silnych, rozpoznawalnych organizacji, czy też chcemy, by partie tworzyły się okazjonalnie w różnych konfiguracjach przy okazji głosowań w radach czy w Sejmie. Możemy nie lubić bossów partyjnych, którzy układają listy wyborcze, typowych dla systemu proporcjonalnego. Ale JOW-y prowadzą do gier wewnątrzparlamentarnych, potrzeba tam kogoś takiego jak kongresmen Frank Underwood z serialu „House of Cards” - do budowania większości, ruchomych koalicji, kolekcjonowania pojedynczych posłów do poparcia poszczególnych projektów ustaw
— mówi politolog.
Polskie partie, ciągle słabe organizacyjnie, będą bardzo narażone przy systemie JOW na utratę spoistości i na to, że głosowania będą przedmiotem wielu niejasnych dla opinii publicznej przetargów. JOW-y w wyborach do Sejmu nie musiałyby doprowadzić do zabetonowania sceny politycznej. Zakładam, że całkiem realne byłyby liczne sukcesy lokalnych przedsiębiorców politycznych, trochę takich w typie wielu bezpartyjnych prezydentów miast
— dodaje dr Gendźwiłł.
AM/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Krytycznie do kwestii JOW-ów podchodzi również dr Adam Gendźwiłł z UW.
Dyskutując o JOW-ach musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy partii jako silnych, rozpoznawalnych organizacji, czy też chcemy, by partie tworzyły się okazjonalnie w różnych konfiguracjach przy okazji głosowań w radach czy w Sejmie. Możemy nie lubić bossów partyjnych, którzy układają listy wyborcze, typowych dla systemu proporcjonalnego. Ale JOW-y prowadzą do gier wewnątrzparlamentarnych, potrzeba tam kogoś takiego jak kongresmen Frank Underwood z serialu „House of Cards” - do budowania większości, ruchomych koalicji, kolekcjonowania pojedynczych posłów do poparcia poszczególnych projektów ustaw
— mówi politolog.
Polskie partie, ciągle słabe organizacyjnie, będą bardzo narażone przy systemie JOW na utratę spoistości i na to, że głosowania będą przedmiotem wielu niejasnych dla opinii publicznej przetargów. JOW-y w wyborach do Sejmu nie musiałyby doprowadzić do zabetonowania sceny politycznej. Zakładam, że całkiem realne byłyby liczne sukcesy lokalnych przedsiębiorców politycznych, trochę takich w typie wielu bezpartyjnych prezydentów miast
— dodaje dr Gendźwiłł.
AM/PAP
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/261605-jak-wygladalby-sejm-po-wprowadzeniu-jow-ow-dr-flis-po-mialaby-niemal-wiekszosc-konstytucyjna?strona=4
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.