„Ho, Ho, Ho” – to była prezydentura! „Chodź szogunie”, „bigosowanie”, „Jan Paweł III”, „Wisława Czymborska”… Wyborcy żegnają Komorowskiego bez „bulu”. FILMY!

fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Kuriozalne zachowanie prezydenta RP oraz jego świty w Kraju Kwitnącej Wiśni odbiło się szerokim echem w Polsce. Powstała nawet na ten temat przebojowa piosenka.

5) „Wziąć kredyt, mieć pracę”

Pod koniec kampanii prezydenckiej Komorowski wybierał się na desperackie spacery po Warszawie. Przy tej okazji podzielił się złotą myślą z młodym wyborcą który pytał jak jego siostra, która przez trzy lata szukała pracy, a teraz zarabia 2 tys. zł miesięcznie, ma kupić mieszkanie.

Znaleźć inną [pracę]. Wziąć kredyt, mieć pracę

— radził prezydent.

6) „Jan Paweł III

Komorowski nazwał polskiego Ojca Świętego „Janem Pawłem III”. Nie wierzycie? T0 ZOBACZCIE!

7) „Wisława Czymborska”

Podczas pogrzebu Wisławy Szymborskiej w lutym 2012 r. Komorowski nazwał noblistkę „Wisławą Czymborską”. Dobrze, że przynajmniej imienia nie przekręcił.

8) „Konstruktorzy palem”

W 2011 r., podczas Niedzieli Palmowej w Lipnicy Murowanej, prezydentowi przypadła językowa palma pierwszeństwa.

Jestem pełen uznania dla konstruktorów palem

— ogłosił Komorowski.

9) „Zapraszam do marsza”

11 listopada 2013 r. Komorowski zachęcał:

Chciałem serdecznie zaprosić wszystkich do wspólnego, radosnego marsza w kierunku Grobu Nieznanego Żołnierza

10) „Stefan Karol Wyszyński”

W październiku 2011 r. Komorowski uczestniczył w inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jednak według prezydenta, była to niezupełnie ta sama uczelnia. Komorowski nazwał ją bowiem Uniwersytetem „Stefana Karola Wyszyńskiego”.

ZOBACZ! (2 min. 8 sek. nagrania oraz 11 min. 30 sek.)

11) „Virtuti militarne”

Dwa lata temu, w czasie obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego, Komorowski w przemówieniu do kombatantów w nowatorski sposób określił order Virtuti Militari. „Virtuti militarne” – tak nazwał najwyższe polskie odznaczenie wojskowe.

12) Merkel zszokowana

W 2011 r. Komorowski, w ramach rozmów Trójkąta Weimarskiego, gościł w Pałacu Prezydenckim niemiecką kanclerz Angelę Merkel i ówczesnego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego. Podczas spotkania goście stali, gdy Komorowski bezceremonialnie wpakował się w fotel. Merkel była wyraźnie zszokowana zachowaniem polskiego prezydenta.

13)  „Ho, ho, ho!”

Ten okrzyk, wzniesiony przez Komorowskiego w Wiśle, może symbolizować całą jego prezydenturę – dziwaczną, rubaszną, pełną gaf i wpadek. Jaki Polacy mieli z tej prezydentury pożytek, pokazały ostatnie wybory, w których „Bronek Ho Ho Ho” dostał od wyborców czerwoną kartkę. Żegnamy go bez „bulu”…


Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!

Pozycja dostępna wSklepiku.pl.

« poprzednia strona
123

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.