Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Ilona Antoniszyn-Klik podkreśliła z kolei, że sprawa Powstania Warszawskiego jest ważna dla jej rodziny, ponieważ jej losy były związane z wielkim zrywem Polaków.

Te dyskusje są nie na miejscu. Nikt z mojej rodziny nie chciałby tego słyszeć, nie interesuje ich opinia ludzi, którzy buczą. Takie podskórne przyznawanie im racji też jest nie na miejscu. Doprowadzimy do tego, że za rok ktoś przywiezie w autobusach ludzi, którzy będą buczeli Dudzie, czego bardzo byśmy nie chcieli

— powiedziała wiceminister gospodarki.

Tak to w demokracji jest. Może nam się to podobać lub nie. Czasami pojawiają się ludzie, którzy wyrażają opinie, które mogą nam się nie podobać, ale nikt nikomu nie knebluje ust. Jeszcze raz powtarzam, nie podoba mi się wypowiadanie takich opinii w takim miejscu, ale podkreślam: nie kneblujmy ludziom ust

— zauważył Jacek Sasin.

Nie zgadzam się na to, by iść pod rękę z prawicą w jednej sprawie. To jest chamstwo! Nie życzę panu, że jak będzie pan chował kogoś z rodziny, to jakiś głupek przyjdzie i będzie gwizdał

— zripostował Włodzimierz Czarzasty.

To nie kwestia zachowania ani kultury, ale atmosfery politycznej

— stwierdziła Joanna Mucha.

PiS osłabiając państwo polskie, dopuszczając możliwość plucia na prezydenta jako pierwsze poniesie odpowiedzialność. Państwo należy szanować, szacunek należy się urzędowi prezydenta i premiera. Wy tego nie rozumiecie

— grzmiał Andrzej Rozenek.

Dlatego tak nas bolało to co robiono z prezydentem Lechem Kaczyńskim. (…)Niedobrze stało się, że nie byliście w stanie wznieść się ponad podziały i pozwolić, by prezydent Duda przemówił na uroczystościach. Szkoda, że tak się stało, bo to pokazuje, że jako PO nie jesteście w stanie wznieść się ponad podziały

— przypomniał Jacek Sasin.

To próba manifestacji politycznej!

— odpowiedziała Mucha.

Strona 2 z 4