Atakując SKOK-i atomowym porównaniem do "piramidy" minister Szczurek wziął na siebie historyczną odpowiedzialność za ich los

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. A. Krauze
Rys. A. Krauze

Zgodnie z dyrektywami politycznymi Platformy Telewizja nominalnie Polska codziennie znajdzie pretekst, by zaatakować jedyną dużą polską instytucję finansową, czyli Kasy Spółdzielczo-Kredytowe.

Nie dziwię się. Obecna TVP (może nowy prezes to zmieni?) od lat niespecjalnie przejmuje się polskimi interesami.

Tak jak nie dziwię się posłance PO Joannie Musze, która właśnie w TVP znów zaatakowała SKOK-i, powołując się na „wiedzę, którą zdobyła przez kilka miesięcy”. Jaką wiedzę na temat SKOK-ów mogła zdobyć Joanna Mucha w ministerstwie sportu?

Co ciekawe, posłanka Mucha mówi o SKOK-ach jako „układzie polityczno-biznesowo-medialnym”. Wygląda na to, że PO naprawdę mści się na SKOK-ach za ich wsparcie dla niezależnych mediów.

CZYTAJ: Czy prawdziwym celem nagonki na SKOK-i są media niezależne od władzy?! Szokujące wyznanie senatora Abgarowicza z PO

Ale jednej osobie się dziwię: ministrowi finansów Mateuszowi Szczurkowi, który w publicystycznej szarży nazwał SKOK-i „piramidą finansową”.

To ważny moment. Od tej chwili pan minister wziął bowiem na siebie dziejową odpowiedzialność za los Kas Spółdzielczo-Kredytowych. Jeśli stanie im się coś złego, już na wieki on właśnie będzie głównym winowajcą.

Pan Mateusz Szczurek nie jest przecież komentatorem prasowym czy telewizyjnym. On reprezentuje państwo polskie, a jego słowa mają bardzo często moc sprawczą.

Dlatego każdy porządny minister finansów w każdym porządnym kraju waży słowa. A nasz minister odwrotnie: przebija w atakach orkiestrę polityczno-medialną, i śmiało dąży do wywołania paniki. Sięgając po atomowe słowa, aktywnie niszczy SKOK-i.

I tym samym, powtarzam, bierze na siebie dziejową odpowiedzialność za ich los.

Na jego miejscu dbałbym teraz o SKOK-i szczególnie troskliwie.

Bo minister Szczurek wyraźnie nie rozumie roli, jaką mu wyznaczono. Gra brutalnie w imieniu potężnych lobbies. Nie zauważa jednak, że ta wojna przeminie, lobbies osiągną swoje cele (albo i nie), a on zostanie w historii jako ten, który nie zawahał się być ministrem uprawiającym ekspropriację wobec konkurentów biznesowego zaplecza władzy.

12
następna strona »

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych