Po kilkunastu godzinach od pierwszych publikacji mediów poświęconych dziwnemu zwyczajowi zabierania z Warszawy mebli na wyjazdowe posiedzenia rządu, głos w sprawie zabrał rzecznik Cezary Tomczyk.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kopacz na wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów zabrała… stoły i krzesła. Rzecznik rządu nabiera wody w usta

Poseł Platformy w rozmowie z radiem rmf fm przyznał, że „dostarczono dodatkowe wyposażenie na posiedzenie Rady Ministrów we Wrocławiu”. Nie chciał przy tym ujawnić, co i w jakich ilościach przywieziono ze stolicy.

Rozgłośnia ustaliła jednak, że chodziło o między innymi krzesła, stoły i mikrofony. Za przewóz miało zadbać rządowe Centrum Usług Wspólnych.

W sprawie kosztów wyjazdowych posiedzeń rządu przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy złożyli w trybie informacji publicznej wniosek o dane na ten temat. Do sprawy odniosła się też Beata Szydło.

CZYTAJ WIĘCEJ: Mocny przekaz Szydło do Kopacz: Nie musimy organizować kabaretu i fundować orszaku z meblami po Polsce. „Ile kosztuje ta zabawa pani premier i rządu?”

svl