Czarnecki o relacjach z Ukrainą: O ludobójstwie wołyńskim trzeba mówić twardo, ale to nie miejsce na polskie ultimatum. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/ansa
Fot. wPolityce.pl/ansa

wPolityce.pl: Wrócił Pan właśnie z Ukrainy, gdzie odbył Pan spotkania z najważniejszymi politykami. Czy warto tam jeździć, skoro administracja ukraińska hołduje Banderę i nie chce uznać Wołynia za ludobójstwo?

Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący PE O Wołyniu i ludobójstwie trzeba mówić otwarcie, nie traktując jednak tej sprawy, jako pretekstu do odwracania się plecami od Kijowa. Musimy o tym mówić i ja to robię. O Wołyniu mówiłem wysokiej rangi przedstawicielom państwa ukraińskiego, jak również w czasie wywiadu dla ukraińskich mediów. Nie można tego tematu zamiatać pod dywan, ale należy również brać pod uwagę, że Ukraina jest w stanie faktycznej wojny z Rosją.

To tłumaczyć ma Ukraińców?

Nie, to nie może być pretekstem do marginalizacji tej sprawy. Sprawy ludobójstwa na Wołyniu nie można odkładać, trzeba o niej mówić. Ale nie można abstrahować od okoliczności. Przecież faktem jest, że na Ukrainie trwa wojna, to trzeba widzieć.

Widać jednak, że nasza polityka w sprawie Wołynia nie spotyka się ze zrozumieniem na Ukrainie. Może czas na jakieś wołyńskie ultimatum?

W tej sprawie potrzebny jest dialog. Trzeba jednoznacznie tę sprawę stawiać. To zadanie dla przyszłego rządu w Polsce, jak i przyszłego parlamentu, a być może i prezydenta. Jednak nie mówiłbym o ultimatum wobec kraju napadniętego przez Rosję.

Cierpliwość Polaków ma swoje granice…

Ale nam przecież chodzi o załatwienie sprawy, a nie o to, by głośno o Wołyniu mówić. To jest kwestia zupełnie podstawowa. Sprawa ludobójstwa wołyńskiego to nie temat na ultimatum. Ono jedynie usztywnić może naszych partnerów.

Ciąg dalszy na kolejnej stronie

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych