Bunt w Platformie przeciw kandydaturze Bodnara na RPO: „Ciężko go uznać nawet za centrum”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

Posłowie z konserwatywnego skrzydła Platformy odgrażają się, że nie zagłosują za Adamem Bodnarem podczas piątkowego wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Chcą, by ultralewicowego kandydata zastąpił poseł PO Sławomir Piechota.

Bodnar - prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - został zgłoszony jako potencjalny następca Ireny Lipowicz, która kończy kadencję na stanowisku RPO, przez kluby PO i SLD.

W licznych wywiadach nie krył swoich lewackich poglądów. Opowiedział się m.in. za legalizacją małżeństw homoseksualnych, adopcją przez nie dzieci, a także za ustawą o „uzgadnianiu płci”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rzecznik praw Dody, Środy, Nergala i Baumana?! Kandydat lewicy na RPO przepytany w gazecie Michnika…

Zbulwersowało to nawet część posłów Platformy.

To przesada. Oficjalnie jesteśmy za związkami partnerskimi, ale w najbardziej okrojonej formie. Nie ma mowy ani o małżeństwach, ani tym bardziej o adopcji dzieci przez homoseksualistów

— oburza się w „Rzeczpospolitej” jeden z posłów.

Jak informuje gazeta, wyboru Bodnara boją się przede wszystkim konserwatyści, bo będzie to jasny sygnał, że PO jeszcze bardziej skręca w lewo.

Według „Rz”, poparcie dla Bodnara wycofała na poniedziałkowym prezydium Sejmu wicemarszałek Elżbieta Radziszewska z PO, a głównym powodem oporu jest światopogląd kandydata.

Bodnara miałby zastąpić poseł PO Sławomir Piechota, którego kandydaturę wcześniej zablokowała Ewa Kopacz.

Stwierdziła, że jeśli wystawimy własnego posła, to dostanie nam się w mediach. Przestrzegała też, by nikt z posłów o tym nie myślał

— relacjonuje w „Rz” polityk Platformy.

Kandydatura Piechoty miałaby jednak powrócić.

To, że wystawiliśmy Bodnara, nie oznacza, że go poprzemy. Są duże szanse, że jednak przepadnie

— twierdzi w rozmowie z „Rz” jeden z polityków PO.

W Platformie zakładają, że Sejm nie wybierze ani Bodnara, ani wystawionej przez PiS Zofii Romaszewskiej. Wtedy procedura rozpocznie się od początku. Czy nie prościej byłoby wybrać Zofię Romaszewską, która jest godnym kandydatem na prawdziwego Rzecznika Praw Obywatelskich, a nie rzecznikiem lewaków i tęczowego środowiska LGTB?!

CZYTAJ TEŻ: Nykiel we wSieci: Tęczowy rzecznik wraca go gry. Platforma chce, by Bodnar, który popiera homoadopcje, bronił praw obywatelskich Polaków

JUB/”Rz”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych