Dzisiaj przedsiębiorstwo może założyć każdy nie tak bardzo szybko, ale dość szybko. Nie sprawdza się jego biografii. Smutna sprawa, ale dla pewności obrotu, a także dla egzekwowalności podatków ma to niestety duże znaczenie. A ile razy człowiek w życiu, racjonalnie patrząc, może zakładać przedsiębiorstwo? Trzy, cztery razy? Czy to jest takie ważne, aby on to zrobił w ciągu 15 minut czy w ciągu jednego dnia? Wątpię. Ważniejsze, żeby miał dobry biznesplan, żeby wiedział, skąd wziąć pieniądze, co się zresztą składa na ten dobry biznesplan. A czy on będzie zakładał przedsiębiorstwo dwa dni czy tydzień, to nie może być kluczowe.
— dodaje, ubolewając że PiS o tym nie mówi.
Prof. Bugaj przyznaje, że pomysł ściągania podatków od zagranicznych hipermarketów.
Ja też nie jestem zachwycony, że tego zagranicznego kapitału tyle w Polsce jest, bo ponad 60 proc. dużych przedsiębiorstw, tych, które zatrudniają ponad 500 osób, jest w rękach kapitału zagranicznego. To ma jedną zaletę, bo przedsiębiorstwa, stając się częścią wielkich koncernów międzynarodowych, uzyskały dostęp do sieci dystrybucyjnych. I to jeden z powodów, dla których nasz eksport po 90. roku niesłychanie dynamicznie rósł
— podkreślił.
Jesteśmy spychani na pozycje tych części koncernów, które przynoszą najmniejszą wartość dodaną. Stajemy się montowniami, stajemy się centrami usługowymi. Do tego według wszelkiego prawdopodobieństwa koncerny te transferują dużo zysków przed opodatkowaniem. A zatem to nie może cieszyć. Niemniej przekonanie, że jak ktoś będzie miał polskie papiery i polskie obywatelstwo, to nie będzie uciekał od płacenia podatków i natychmiast osiągnie sukces technologiczny, to zawracanie głowy.
— dodał.
Zdaniem prof. Bugaja, pod względem konsekwentego podejścia do wyborców, PiS jest bardziej autentyczny, niż PO. Nie podoba mu się jednak, że obie partie ścigają się o to, kto bardziej obniży podatki.
Po pierwsze, podatki w Polsce, wbrew temu, co się pisze, nie są wysokie, i to w dwojakim sensie tego słowa. Udział podatków w polskim PKB jest o jakieś osiem punktów procentowych mniejszy niż na Zachodzie. I to zarówno tych podatków w wąskim sensie, jak i szerokim, zaliczając do podatków składki, np. na ubezpieczenie. Po drugie, podatki nie są wysokie w tym sensie, że maksymalne podatki dochodowe, te od wysokich dochodów, są wyjątkowo niskie
— mówi. Podkreśla że należałoby mocniej zaakcentować rozwój gospodarki.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dzisiaj przedsiębiorstwo może założyć każdy nie tak bardzo szybko, ale dość szybko. Nie sprawdza się jego biografii. Smutna sprawa, ale dla pewności obrotu, a także dla egzekwowalności podatków ma to niestety duże znaczenie. A ile razy człowiek w życiu, racjonalnie patrząc, może zakładać przedsiębiorstwo? Trzy, cztery razy? Czy to jest takie ważne, aby on to zrobił w ciągu 15 minut czy w ciągu jednego dnia? Wątpię. Ważniejsze, żeby miał dobry biznesplan, żeby wiedział, skąd wziąć pieniądze, co się zresztą składa na ten dobry biznesplan. A czy on będzie zakładał przedsiębiorstwo dwa dni czy tydzień, to nie może być kluczowe.
— dodaje, ubolewając że PiS o tym nie mówi.
Prof. Bugaj przyznaje, że pomysł ściągania podatków od zagranicznych hipermarketów.
Ja też nie jestem zachwycony, że tego zagranicznego kapitału tyle w Polsce jest, bo ponad 60 proc. dużych przedsiębiorstw, tych, które zatrudniają ponad 500 osób, jest w rękach kapitału zagranicznego. To ma jedną zaletę, bo przedsiębiorstwa, stając się częścią wielkich koncernów międzynarodowych, uzyskały dostęp do sieci dystrybucyjnych. I to jeden z powodów, dla których nasz eksport po 90. roku niesłychanie dynamicznie rósł
— podkreślił.
Jesteśmy spychani na pozycje tych części koncernów, które przynoszą najmniejszą wartość dodaną. Stajemy się montowniami, stajemy się centrami usługowymi. Do tego według wszelkiego prawdopodobieństwa koncerny te transferują dużo zysków przed opodatkowaniem. A zatem to nie może cieszyć. Niemniej przekonanie, że jak ktoś będzie miał polskie papiery i polskie obywatelstwo, to nie będzie uciekał od płacenia podatków i natychmiast osiągnie sukces technologiczny, to zawracanie głowy.
— dodał.
Zdaniem prof. Bugaja, pod względem konsekwentego podejścia do wyborców, PiS jest bardziej autentyczny, niż PO. Nie podoba mu się jednak, że obie partie ścigają się o to, kto bardziej obniży podatki.
Po pierwsze, podatki w Polsce, wbrew temu, co się pisze, nie są wysokie, i to w dwojakim sensie tego słowa. Udział podatków w polskim PKB jest o jakieś osiem punktów procentowych mniejszy niż na Zachodzie. I to zarówno tych podatków w wąskim sensie, jak i szerokim, zaliczając do podatków składki, np. na ubezpieczenie. Po drugie, podatki nie są wysokie w tym sensie, że maksymalne podatki dochodowe, te od wysokich dochodów, są wyjątkowo niskie
— mówi. Podkreśla że należałoby mocniej zaakcentować rozwój gospodarki.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258832-prof-bugaj-pani-szydlo-przedstawila-sie-jako-sprawniejsza-od-konkurentki-sadze-ze-pis-jesli-nic-nadzwyczajnego-sie-nie-wydarzy-te-wybory-juz-wygral?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.