Ewa Kopacz o piractwie drogowym posłanki PO: "Straciła prawo jazdy, to znaczy, że nowe przepisy działają"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Ewa Kopacz nawet łamanie prawa przez posłów swojej partii próbuje przekuć w sukces. Zapytana o ukaraną za piractwo drogowe Ewę Drozd premier z zadowoleniem stwierdziła: „Jeśli straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości, to znaczy, że nowe przepisy działają”.

Zatrzymana przez policję posłanka PO gnała przez centrum Lubina z prędkością 103 km/h zamiast dozwolonych 50 km/h. Drozd straciła prawo jazdy na trzy miesiące.

Czytaj więcej: Posłanka PO straciła prawo jazdy za nadmierną prędkość! Niedawno głosowała za zaostrzeniem przepisów dla piratów drogowych

Ale Ewie Kopacz nic nie jest w stanie popsuć humoru podczas kolejnego dnia jej podróży koleją. Nie zmartwiła się więc też zbytnio informacją o za ciężkiej nodze na gazie posłanki PO.

Jeśli straciła prawo jazdy za przekroczenie prędkości, to znaczy, że nowe przepisy działają. Niezależnie od tego, czy ktoś jest posłem, senatorem, sędzia, prokuratorem… To życie ludzkie jest nie do oszacowania

— zauważyła Kopacz.

Będę rozmawiała z panią Ewą… Drozd? Z panią Ewa Drozd. Ale nie sądzę żeby to miało jakieś konsekwencje dla jej pozycji w PO. To bardzo pracowita poseł. Myślę, że to będzie dla niej wyjątkowo bolesna nauczka i będzie jeździć zgodnie z przepisami

— podsumowała.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych