Janusz Piechociński nie może spać spokojnie, ponieważ coraz mocniej traci poparcie we własnej partii. Jak tak dalej pójdzie to, mimo że Piechociński pozostał na stanowisku prezesa PSL, w wyborach parlamentarnych głównym rozgrywającym będzie Władysław Kosiniak-Kamysz.
Obecnemu ministrowi pracy i polityki społecznej mocno sprzyja znaczna część stronnictwa. Prawdopodobnie gdyby 20 czerwca na posiedzeniu Rady Naczelnej głosowanie było tajne, to PSL miałby nowego lidera.
Piechocińskiemu sprzeciwiła się m.in. partyjna młodzież z wyjątkiem Adama Jarubasa. Oni czują, że zmiany są konieczne. Jest ten powiew na Władysława Kosiniaka-Kamysza
— mówi jeden z ludowców w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Stronnictwo jest cały czas przepołowione, zabrakło trochę determinacji, ale trzeba teraz zrobić następne okrążenie i dopadniemy Piechocińskiego po wyborach
— zapewnia polityk PSL.
Jak się okazuje sondażowe badania wskazały, że prezentacja Kosiniaka-Kamysza jako potencjalnego lidera PSL, przełożyła się na skok poparcia dla tej partii. To dało do myślenia wszystkim działaczom PSL, którego najnowsze sondaże nie oszczędzają i dają poparcie poniżej progu wyborczego.
CZYTAJ WIĘCEJ: PiS mocno w górę, PO dramatycznie w dół. W Sejmie tylko trzy ugrupowania. Zobacz wyniki najnowszego sondażu!
Dlatego też, stronnictwo na swoje czoło w zbliżających się wyborach wystawi pokolenie 30 i 40-latków, a twarzą kampanii będzie właśnie Kosiniak-Kamysz. To nie koniec! Zmiana ma być widoczna również na listach wyborczych. Do Sejmu wystartują młodzi działacze PSL, ale na listach do Senatu znajdzie się cała reszta m.in. Waldemar Pawlak i Stanisław Żelichowski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zaskakujący ruch Pawlaka: chce być senatorem! Nawet on nie wierzy, że PSL wejdzie do Sejmu?
mmil/ rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/257911-kosiniak-kamysz-bedzie-twarza-kampanii-wyborczej-ludowcow-piechocinski-traci-poparcie-we-wlasnej-partii